W poniedziałek Onet jako pierwszy poinformował, że Łukasz Szumowski zaraził się koronawirusem. Natomiast wczoraj Super Express doniósł, że były minister zdrowia wyszedł z domu na zakupy. Opinia publiczna z początku była w szoku. Co z wirusem? Co z kwarantanną? Sytuację wyjaśnił sam Szumowski.
Łukasz Szumowski zarażony koronawirusem. Czy złamał zasady kwarantanny?
Dwa dni temu opinię publiczną obiegła informacja o tym, że były minister zdrowia choruje na COVID-19. O polityku ponownie zrobiło się głośno. Łukasz Szumowski, który był odpowiedzialny za działania rządu mające na celu zahamowanie rozwoju pandemii oraz przestrzegał obywateli o zagrożeniu, sam nie zdołał się przed nim ochronić. Jednak następnego dnia był już widziany publicznie. Super Express natknął się na byłego ministra, który wracał z zakupów.
"Miałem COVID, ale jestem już zdrowy", powiedział w krótkiej rozmowie z Super Expressem. Jak podaje osoba z jego otoczenia, Łukasz Szumowski szczęśliwie przeszedł chorobę bezobjawowo. Izolację zakończył o północy. W jednym z wywiadów mówił o swoich obawach, związanych z pandemią koronawirusa. "Co zrobić, żeby rodzice, z którymi mieszkamy w jednym domu, nie zachorowali", mówił w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim dla TVN24.
"Próbuję ich separować, ale to się do końca nie da. Mieszkamy razem. A pytanie, co zrobić, jeżeli to będzie trwało rok... To jest przerażająca wizja. Ale trzeba się nad tym zastanawiać już dziś. Być może my to przechorujemy i będziemy mieli odporność, wtedy już łatwiej będzie się spotykać". Tak też właśnie się stało. Jak sam były minister zdrowia przyznał, na szczęście najgorsze już minęło.
Łukasz Szumowski był ministrem zdrowia zarówno w pierwszym, jak i drugim rządzie Mateusza Morawieckiego. 18 sierpnia 2020 roku złożył rezygnację ze stanowiska. 20 sierpnia został odwołany przez Prezydenta RP. Po odejściu z rządu Łukasz Szumowski wrócił do pracy w Instytucie Kardiologii w Aninie.