Reklama

Łukasz Berezak jest jednym z najpopularniejszych wolontariuszy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przez lata wspierał potrzebujących, mimo że sam zmaga się m.in. z chorobą Leśniowskiego-Crohna, nadciśnieniem i osteoporozą. Teraz sam potrzebuje pomocy w postaci wsparcia w sfinansowaniu jego leczenia.

Reklama

Łukasz Berezak: wolontariusz WOŚP

Łukasz Berezak w wieku 10 lat powiedział wyjątkowe zdanie: „Dla mnie już nie ma ratunku, więc chciałbym pomagać tym, dla których jest jeszcze nadzieja”. Tak to się zaczęło! Przez 8 lat Łukasz dzielnie chodził z puszką zbierając pieniądze dla potrzebujących. „Mój cel to pomaganie innym. A dzień , gdy gram z WOŚP, jest najważniejszym dniem mojego życia. I choćbym miał się czołgać, będę kwestował do końca świata i jeden dzień dłużej” - powiedział w wywiadzie.

Zobacz także: Łukasz Berezak: „Wierzę, że opanuję tę chorobę. Najważniejsze to nie tracić ducha”

Szymon Szcześniak/LAF AM

Tak Łukasz pozował dla Vivy! w 2017 roku

Podczas ostatniego finału WOŚP ze względu na swój pogarszający się stan zdrowia kwestował zdalnie. Już kilka tygodni wcześniej ruszyła zbiórka do wirtualnej skarbonki. „W tym roku możecie mi nawrzucać, ale... online”, powiedział Łukasz. Mama Łukasza wyjaśniła, dlaczego podjęli taką decyzję. „Łukasz wciąż walczy ze złamaniem, jest w słabej kondycji. Ale najbardziej boimy się pandemii. Zwłaszcza, że ludzie bywają nieodpowiedzialni. Chodzą bez maseczek. Łukasz już trzy razy właściwie nam umiera, nie zaryzykujemy”, powiedziała Izabel Berezak w rozmowie z Onetem. Łukasz do swojej wirtualnej skarbonki zebrał 225 tysięcy 225 złotych.

Zobacz także: Łukasz Berezak: „Wiem, że przegrałem. Poddałem się. Całymi dniami leżę w łóżku”

Łukasz podczas 29. finału WOŚP, 2021

Łukasz Berezak: zbiórka na leczenie

Izabela Berezak, mama Łukasza poinformowała, że stan jej syna uległ pogorszeniu. „Stan zdrowia Łukasza od kilku miesięcy pogorszył się znacznie. Generalnie jest leżący”. Łukasz od dzieciństwa zmaga się z nieuleczalnymi chorobami, między innymi Leśniowskiego-Crohna, zespołem Cushinga, nadciśnieniem i osteoporozą. Bardzo często ma ataki bólu. Czasem tak silne, że mdleje.

Łukasz przez lata wspierał potrzebujących, teraz sam potrzebuje pomocy w postaci wsparcia w sfinansowaniu jego leczenia. Zabiegi, leki i rehabilitacja niosą za sobą bardzo wysokie koszty. Chłopcu potrzebny jest też nowy wózek.

Rodzice Łukasza na portalu zrzutka.pl zorganizowali zbiórkę pieniędzy. Potrzebne jest 150 tysięcy złotych. Zbiórkę znajdziecie tutaj → TUTAJ

Reklama

Trzymamy kciuki za Łukasza i życzymy mu dużo zdrowia!

Reklama
Reklama
Reklama