Reklama

Takie wpisy nie zdarzają się często! Były prezydent Polski zaapelował do Jarosława Kaczyńskiego prosząc o pojednanie. Na odpowiedź nie musiał długo czekać, jednak przyszła ona nie od tej osoby, co powinna. Czy wypowiedź rzeczniczki PiS Beaty Mazurek spowoduje brak porozumienia?

Reklama

Lech Wałęsa apeluje do Kaczyńskiego

„Bracie Kaczyński. Za chwilę Ja i Ty wraz z naszym pokoleniem przeniesiemy się do wieczności. Chciałbym po sobie pozostawić porządek. Chciałbym też przenieść się pojednany z nieprzyjaciółmi. Nawet udało mi się pojednać z Gen Jaruzelskim a z Kiszczakiem nie zdążyłem”, napisał na Facebooku Lech Wałęsa.

Były prezydent Polski z Jarosławem Kaczyńskim kłóci się o kwestie katastrofy smoleńskiej i sprawę teczek Kiszczaka. W wieku 74 lat postanowił naprawić trudną relację. W rozmowie z Onetem dodał, że zanim dojdzie do porozumienia „musi zostać powiedziana prawda. A prawda jest na razie ukrywana przez Kaczyńskich”.

Do słów Wałęsy na Twitterze odniosła się rzeczniczka PiS. „Wałęsy już nie można poważnie traktować. Jego wypowiedzi komentować nie będziemy”, napisała na Beata Mazurek. Odpowiedź nie spodobała się prowodyrowi całej dyskusji, który szybko odpowiedział. „Co za czasy. Piszesz list do faceta, a kobieta odpowiada za niego. Jemu już mowę odebrało i też nie może sam nic napisać? Katastrofa”, stwierdził były prezydent.

Reklama

Jak myślicie Jarosław Kaczyński odpowie Lechowi Wałęsie?

Reklama
Reklama
Reklama