Reklama

Wypowiedzi Lecha Wałęsy od zawsze odbijały się w mediach szerokim echem. W dużej mierze opinia publiczna traktowała je jako formę żartu, innym razem jako objaw niefrasobliwości byłego prezydenta lub próbę wzbudzenia sensacji. Jednak najnowsze zwierzenia polityka wywołały nie lada poruszenie, ponieważ dotyczą tak intymnej sfery, jak... jego współżycie z żoną Danutą!

Reklama

Zobacz też: „Szłem czy szedłem, ale doszedłem”. Oto kultowe cytaty z Lecha Wałęsy, który obchodzi dziś 74. urodziny!

Lech Wałęsa o małżeństwie w książce „Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą”

Na osobiste zawierzenia namówili Lecha Wałęsę autorzy książki „Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą”. Zagadnęli go, z pozoru niewinne, o to, jak wyglądały kulisy jego małżeństwa i czy kariera polityczna odbijała się niekorzystnie na jego relacji z żoną Danutą. Były prezydent stwierdził, że zarówno on, jak i małżonka „wywodzili się z bardzo tradycyjnych rodzin, gdzie rola mężczyzny i kobiety była jasno określona. On miał zarabiać na dom, a żona wychowywać dzieci”. Cezary Łazarewicz i Andrzej Bober poszli krok dalej i zapytali byłego prezydenta o zagadnienie miłości w związku. Lech Wałęsa odpowiedział w swoim stylu.

Zobacz też: „Na miłość nie było czasu, tak się bawią intelektualiści”. Lech Wałęsa wspomina początki swojego małżeństwa

Lech Wałęsa o seksie z żoną Danutą

Na to nie było czasu. Przy takich dużych rodzinach, przy robotniczym życiu nie ma takich zabaw. Tak się bawią intelektualiści. W robotniczych rodzinach są proste reguły gry”, wyznał. Autorzy książki zauważyli przytomnie, że „z tych prostych reguł przyszła na świat ósemka dzieci”.

Tak. Zawsze, kiedy wychodziłem z aresztu czy jak wracałem z delegacji, kochaliśmy się bardziej. Tyle było miłości”, wyjaśnił prezydent.

Czy uważacie, że tym razem Lech Wałęsa posunął się za daleko, jeśli chodzi o intymne zwierzenia?

Reklama

Zobacz także: Czarne chmury nad małżeństwem Wałęsów! Co były prezydent zarzuca swojej żonie?

Reklama
Reklama
Reklama