Reklama

Kuba Sienkiewicz jest nie tylko wokalistą zespołu Elektryczne Gitary, ale również lekarzem neurologiem i to pracą w opiece zdrowotnej zajmuje się na co dzień. Ze względu na swój zawód, o panującej epidemii Covid-19 artysta wypowiadał się już nie raz, a w marcu potwierdził, że przyjął pierwszą dawkę szczepionki. Teraz ujawnił, że po szczepieniu zachorował i trafił do szpitala. Zapewnił jednak, że nie ma w tym nic niepokojącego.

Reklama

Kuba Sienkiewicz miał koronawirusa pomimo szczepionki

Lider Elektrycznych Gitar był szczepiony preparatem AstraZeneca. Wcześniej na łamach Faktu ujawnił, że przez kilka dni po przyjęciu szczepionki czuł się bardzo źle. Okazało się, że pod koniec marca tego roku wokalista trafił do stołecznego szpitala MSWiA z rozpoznaniem covidowego zapalenia płuc.

„Byłem w szpitalu w ciężkim stanie”, przekazał Kuba Sienkiewicz Faktowi, dodając, że w niedzielę wrócił do domu i czuje się lepiej. Jak dodał, nie wie, kiedy mógł się zarazić koronawirusem, ponieważ „nie śledził drogi zakażenia”. Na swoim Instagramie podziękował również zespołowi, który się nim opiekował. „Czułem się bezpiecznie i wyjątkowo profesjonalnie prowadzony”, napisał na portalu społecznościowym.

Cztery dni przed przyjęciem do szpitala przyjął pierwszą dawkę szczepionki AstraZeneca. „To były trzy dni wyjęte z życia”, określił swój stan po przyjęciu wakcyny. Prawdopodobnie muzyk zaraził się koronawirusem w tym samym czasie, dlatego jego stan się pogorszył. Drugą dawkę ma przyjąć w czerwcu. „Mam nadzieję, że mnie tak nie powali jak pierwsza”, wyznał dziennikarzom Faktu.

ZOBACZ TEŻ: Kuba Sienkiewicz opowiedział o kulisach pracy lekarza w czasie pandemii koronawirusa

Kuba Sienkiewicz zachorował na Covid-19 po pierwszej dawce szczepionki

Tomasz Zukowski/East News

Kuba Sienkiewicz o koronawirusie i szczepieniach

W jednej z wcześniejszych rozmów z Faktem wokalista Elektrycznych Gitar opowiadał, jak chroni się przed zakażeniem. „Mam rękawiczki, mam maskę i nie boję się. Dobrze oceniam swoją odporność”. Zwrócił też uwagę na istotny problem z maseczkami. „Zwykła maseczka po godzinie używania przestaje pełnić swoją funkcję. Najważniejsze jest mycie i dezynfekcja rąk, zmiana i pranie ubrań, częsta kąpiel”, tłumaczył.

W innym wywiadzie zasugerował, że szczepionki AstraZeneca nie należy wycofywać, pomimo dyskusji na temat jej bezpieczeństwa i faktu, że niektóre kraje podjęły taką decyzję. „Uważam, że należy trzymać się ustaleń WHO i specjalistów. Jeśli jest decyzja, że w Polsce szczepionki się nie wycofuje, to tego się trzymajmy. Nie ma sensu uprawiać dodatkowej propagandy”, zaznaczył.

Nie wiadomo, kiedy Kuba Sienkiewicz zdoła wrócić do zawodowych obowiązków, ponieważ jak przyznał w rozmowie z Faktem, wciąż czuje się słabo. Pracuje w przychodni Szpitala Bródnowskiego w Warszawie, prowadzi również prywatną praktykę. Od początku epidemii leczył i wciąż leczy swoich pacjentów.

Życzymy jak najszybszego powrotu do zdrowia!

Źródło: Fakt

Reklama

Kuba Sienkiewicz z zespołu Elektryczne Gitary na Top of The Top Sopot Festival, 2018 rok

Piotr Matusewicz/East News
Reklama
Reklama
Reklama