To koniec ery Elżbiety II? Królowa miała podjąć ostateczną decyzję
„Przygotowuje się do oficjalnej rezygnacji z tronu”
Elżbieta II już teraz jest najdłużej panującym monarchą w historii Wielkiej Brytanii, ponieważ rządzi krajem od ponad 68 lat. W ostatnim czasie Brytyjczycy coraz częściej zastanawiają się, kiedy królowa przejdzie na emeryturę i – o ile w ogóle zdecyduje się na taki krok – kto zastąpi ją na tronie. Chociaż wcześniej media sugerowały, że ostateczne przejęcie władzy nastąpi w kwietniu przyszłego roku, jeden z tabloidów twierdzi, że stanie się to znacznie szybciej. Skąd takie podejrzenia i czy mogą okazać się prawdą?
Elżbieta II rezygnuje z tronu. Zastąpi ją książę Karol
Tabloid Us Weekly donosi, że Elżbieta II „w końcu przygotowuje się do oficjalnej rezygnacji”. Tron ma przejąć książę Karol, ale królowa będzie „mocno zaangażowana zza kulis” w to, co robi jej syn. Jak dodaje autor artykułu, ostatnie chwile rządów monarchini „będą naznaczone godnością i absolutnym szacunkiem”.
Osoba z bliskiego kręgu rodziny królewskiej zapewnia, że to książę Karol zastąpi królową – pojawiły się już plotki, że władzę przejmie książę William. „Marzył o tym przez całe swoje życie. Uważa, że to jego prawo, i Jej Królewskiej Mości byłoby niezmiernie trudno pozbawić go tej możliwości”, cytuje informatora magazyn.
Uważa się, że ewentualna zmiana na brytyjskim tronie może nastąpić w kwietniu przyszłego roku, dlaczego więc królowa miałaby ustąpić teraz? Według US Weekly, monarchini jest „zasmucona i rozczarowana ilością burzliwych wydarzeń i skandali, które miały miejsce w ostatnim roku”. Chodzi m.in. o znajomość księcia Andrzeja i Jeffreya Epsteina, oraz o decyzję księcia Harry’ego o przeprowadzce do Stanów Zjednoczonych.
Pomimo pozornie pewnych dowodów i wypowiedzi „źródeł”, artykułu Us Weekly nie należy traktować zbyt poważnie. Królowa Elżbieta II wielokrotnie powtarzała, że nigdy nie przejdzie na emeryturę, a rząd brytyjski właśnie ogłosił plan obchodów jej platynowego jubileuszu w 2022 roku. To wszystko nie zmienia jednak faktu, że monarchini coraz rzadziej pojawia się publicznie, a większość jej obowiązków przejął starszy syn.
Przedstawiciele rodziny królewskiej nie komentują żadnych doniesień mediów. Czy książę Karol rzeczywiście zastąpi matkę na tronie? Być może już wkrótce poznamy odpowiedź na to pytanie...