Ostatnia wola księżnej Diany. Wskazała, kto powinien odziedziczyć tron!
Testament księżnej Walii do dzisiaj budzi kontrowersje
- Redakcja VIVA!
Testament księżnej Diany ujawniono zaledwie rok po jej śmierci. Był to ewenement, ponieważ co do zasady, nie upublicznia się treści testamentów członków rodziny królewskiej. Do dziś stanowi on źródło kontrowersji. Media na całym świecie podawały, że w treści dokumentu dokonano zmian bez zgody księżnej Walii. To jednak nie wszystko. Ostatnio wyszło na jaw, że tragicznie zmarła synowa królowej Elżbiety II sporządziła także ostatnią wolę, w której wskazała, kto według niej powinien odziedziczyć tron!
Księżna Diana: kontrowersje związane z testamentem
Testament księżnej Diany ujawniony został w 1998 roku, zaledwie rok po tragicznej śmierci „królowej ludzkich serc”. Choć w Wielkiej Brytanii zwykle nie upublicznia się treści testamentów członków royal family, to w przypadku Diany odstąpiono od tego zwyczaju. Księżna spisała go 1 czerwca 1993 roku. Zawierał m.in. takie informacje, jak pozostawienie większości fortuny synom, Williamowi i Harry'emu po ukończeniu przez nich 30. roku życia lub że w wyniku śmierci Diany opiekę nad synami ma sprawować ich ojciec, książę Karol w porozumieniu z matką zmarłej.
W grudniu 1997 roku matka księżnej Diany i jej siostra udały się do sądu, gdzie uzyskały zgodę na dysponowanie majątkiem księżnej wedle wymienionych przez nią zapisów w testamencie. Wówczas, jak podają media, w testamencie Diany wprowadzono poprawki. Jedni podają, że zostały one wymuszone przez rodzinę królewską, inni, że wprowadził je Fundusz Pamięci Księżnej Diany utworzony po jej śmierci. Oficjalnie nie wiadomo jednak, dlaczego zmiany zostały wprowadzone.
Ostatnia wola księżnej Diany może poważnie namieszać w rodzinie królewskiej
Jak się niedawno okazało, księżna Diana sporządziła nie tylko testament, ale i ostatnią wolę. Jest w niej zapis, który może poważnie namieszać w rodzinie królewskiej. Co raz częściej w mediach pojawiają się spekulacje odnośnie tego, kiedy i czy książę Karol odziedziczy tron Zjednoczonego Królestwa. Tymczasem na jaw wyszło, że ostatnią wolą jego tragicznie zmarłej byłej żony jest to, aby królem został ich syn, książę William. Informację przekazał opinii publicznej amerykański brukowiec, National Enquirer.
„Zawsze kłóciłam się z nim, kiedy rozmawialiśmy na ten temat, ponieważ bycie księciem Walii jest wymagającą rolą, a co dopiero królem całego narodu – wymownie przyznała Diana, dodając: – Bycie księciem Walii daje teraz więcej wolności, a bycie królem byłoby trochę bardziej duszące. A ponieważ znam go, pomyślałbym, że najwyższa władza, jak ją nazywam, przyniosłaby mu ogromne ograniczenia i nie wiem, czy potrafiłby się do nich dostosować”, zacytowano słowa księżnej Walii na łamach tabloidu. Wypowiedź ta to fragment wywiadu, którego księżna Diana udzieliła BBC w 1995 roku.
To, że matka księcia Williama widziała go w roli monarchy nie podlega dyskusji. Zawarcie jednak tego życzenia w ostatniej woli, może być powodem poważnych niesnasek między członkami rodziny królewskiej. Chociaż to książę Karol, najstarszy syn królowej Elżbiety II jest pierwszy w kolejce do tronu, to podobnie jak księżna Diana, wielu wolałoby, że to ich syn został następnym monarchą Wielkiej Brytanii. Książę William wraz ze swoją żoną, księżną Kate są ulubieńcami tłumów. Wnuk królowej cieszy się ogromną popularnością oraz zdecydowanie cieplejszym wizerunkiem, niż jego ojciec. Wola księżnej Diany oczywiście nie stanowi żadnego argumentu prawnego, co do sukcesji tronu Zjednoczonego Królestwa, jednak nadal kwestia ta pozostaje decyzją polityczną. Oficjalnie następcą tronu pozostaje książę Karol, jednak nastroje pomiędzy członkami rodziny królewskiej są niezwykle napięte, tym bardziej w ostatnim czasie. Niewykluczone zatem, że historia potoczyć może się różnie.