Ze względu na pandemię koronawirusa, na całym świecie odwołano wszystkie imprezy, jednak wygląda na to, że życie kulturalne powoli wraca do normalności. Z zachowaniem niezbędnych środków ostrożności, jak maseczki na twarzy i zachowanie dystansu, zorganizowano czwartą już galę Monte-Carlo for Planetary Health. Szczytny cel przyciągnął największe gwiazdy, a na wydarzeniu nie mogło zabraknąć Alberta i Charlene Grimaldich. Jak wyglądała „najsmutniejsza księżna świata”?

Księżna Charlene na gali w Monako, nowe zdjęcia

Charytatywna gala, zorganizowana przez fundację księcia Alberta II, wspiera różne inicjatywy, mające na celu wzmocnienie „zdrowia” naszej planety. W niezwykłym wydarzeniu wzięli udział Jego Wysokość i jego małżonka, księżna Charlene, a także wyjątkowi goście, w tym Johnny Depp, Helen Mirren, Kate Beckinsale, Marat Safin, Leona Lewis, Sting, Rebel Wilson, Sienna Miller i inni.

Pomimo tak licznie zebranych gwiazd, oczy wszystkich zwrócone były na Charlene Grimaldi, która tego wieczoru chętnie pozowała fotografom. Zazwyczaj księżna unika nadmiernego zainteresowania swoją osobą, dlatego jej zachowanie wzbudziło emocje.

Dociekliwi fani „najsmutniejszej księżnej świata” zauważyli jednak, że znów nie potrafiła okazać radości, a u boku męża wydawała się wręcz nieobecna. Od wielu lat uważa się, że małżeństwo z Albertem doprowadziło Charlene do głębokiej depresji, a ona sama przyznała kiedyś, że jej początki na monakijskim dworze nie były łatwe.

Zobaczcie, jak prezentowali się goście gali w Monako. Również wydaje Wam się, że księżna Charlene nie potrafi cieszyć się życiem, czy jednak domysły internautów nie mają sensu?