Reklama

Książę Andrzej nie chce współpracować z policją? Geoffrey Berman, prokurator dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku, w zwołanej przed nowojorską posiadłością Epsteina konferencji prasowej, mówi wprost, że syn królowej nie wykazał chęci współpracy z amerykańskimi organami śledztwa. Jeszcze kilka tygodni temu w kompromitującym wywiadzie książę zapewniał, że zrobi, co w jego mocy, by wyjaśnić zaistniałą sytuację. Dlaczego zmienił zdanie? Internauci nie mają wątpliwości, że ma coś na sumieniu…

Reklama

Książę Andrzej odmówił współpracy z FBI

Książę Andrzej zdecydował się osobiście zabrać głos w sprawie przed kilkoma tygodniami. Udzielił wywiadu, w którym odpierał zarzuty Amerykanki. Niestety zrobił to na tyle nieudolnie, że dziś nikt nie ma wątpliwości, że jego wywiad był wizerunkową katastrową. Eksperci od mowy ciała mówią wprost, że nie dość, że nie okazał żadnej empatii wobec ofiar, to nawet nie wyglądał na skruszonego. Po raz pierwszy w telewizyjnym wywiadzie ujawnił, że jedynie żałuje, że nie zerwał relacji z Epsteinem po tym, jak ten został chwilowo zwolniony z więzienia, gdzie trafił za podejrzenia o pedofilię: „I to właśnie mnie każdego dnia męczy. Bo jest to coś, co nie przystoi członkowi rodziny królewskiej, a przecież my staramy się każdego dnia utrzymywać jak najwyższe standardy i tradycje. A ja zawiodłem. Po prostu”, skomentował w wywiadzie dla BBC.

Stanowczo zaznaczył jednak: „Nie pamiętam, żebym kiedykolwiek spotkał tę panią”. Niestety na jego korzyść nie działa… fakt, że do sieci wyciekło jego wspólne zdjęcie z Virginią. Teraz Virignia w rozmowie z BBC mówi wprost: „On wie, co się wydarzyło. Ja też wiem, co się wydarzyło. Tylko jedno z nas mówi prawdę. Ja wiem, że to ja”, mówi poruszona. „Błagam obywateli Wielkiej Brytanii, by stanęli po mojej stronie, by pomogli mi walczyć, by nie odbierali tego, jakby wszystko było w porządku. To nie jest jakaś plugawa historia seksualna. To historia handlu ludźmi, historia nadużyć. To jest historia waszej rodziny królewskiej”. mówiła w wywiadzie dla BBC. Sprawa wciąż się toczy, a książę w wywiadzie przyznal, że będzie współpracował z prokuraturą i przekaże wszystkie ważne informacje na temat Epsteina i całego skandalu pedofilskiego.

Przypomnimy, że książę przez lata przyjaźnił się z milionerem, nawet w tym samym czasie, gdy w jego posiadłości w Nowym Jorku miały przebywać nieletnie, które zmuszano do prostytucji. Prokurator z Nowego Jorku, Geoffrey Berman, który zorganizował konferencję prasową przed byłą posiadłością Epsteina, mówi wprost: „Do tej pory książę Andrzej w żaden sposób nie współpracował z biurem prokuratora”.

Podkreślił także, że śledczy wielokrotnie próbowali kontaktować się z księciem i jego prawnikami. Niestety do tej pory nie otrzymali zgody na rozmowę: „Jeffrey Epstein nie mógł zrobić tych wszystkich rzeczy bez pomocy innych osób”, zaznacza, po czym dodaje: „Mogę zapewnić, że śledztwo w tej sprawie posuwa się do przodu”. Geoffrey Berman mówi wprost, że normalnie takich informacji nie zdradza się mediom, ale przypadek księcia Andrzeja jest wyjątkiem, w końcu syn królowej sam publicznie przyznał, że pomoże prawnikom.

Choć rzecznik Pałacu Buckingham nie skomentował jeszcze słów amerykańskiego prokuratora, to do sprawy postanowił odnieść się adwokat Virginii Roberts, ofiary Epsteina: „To, że książę odmawia współpracy ze śledczymi zaraz po tym, jak otwarcie przyznaje, że odpowie na wszystkie kluczowe kwestie, budzi jeszcze większe wątpliwości co do jego niewinności i tego, jaką rolę mógł odgrywać w międzynarodowym handlu ludźmi”, czytamy.

Reklama

Nic dziwnego, że sprawa znów powraca na pierwsze strony gazet. Trudno nie zauważyć, że jego chęć współpracy i wyjaśnienia sprawy zadziałała na jego korzyść, ale obecne unikanie odpowiedzialności za swoje słowa budzi sporo wątpliwości. Pojawiają się komentarze, że najwidoczniej syn królowej ma coś na sumieniu, skoro nie chce współpracować z wymiarem sprawiedliwości...

Książę Andrzej syn królowej Elżbiety II, Elżbieta II
Getty Images
Książę Andrzej, syn królowej Elżbiety II, Elżbieta II
Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama