Reklama

Członkowie rodziny królewskiej nie mają łatwego życia. Media obserwują każdy ich ruch i oczy wszystkich są skierowane na nich. Oceniane są ich wygląd i zachowanie według skomplikowanych zasad i tradycji, które opisuje protokół. W ostatnim czasie najwięcej pomyłek zaliczała nowa w rodzinie królewskiej księżna Meghan. Niewłaściwe były jej stylizacje i zachowanie w niektórych sytuacjach, mimo że przeszła specjalny kurs dotyczący protokołu. W dużo łatwiejszej sytuacji są książęta Harry i William, którzy od dziecka są wychowywani wedle określonych zasad. Ostatnio jednak pewną pomyłkę zaliczył sam następca tronu, William!

Reklama

Książę William po raz pierwszy złamał królewski protokół

Najstarszy syn Diany i Karola od urodzenia jest przygotowywany do objęcia tronu. Dorastał pod okiem guwernantek i swojej babci, królowej Elżbiety II, która jest bardzo przywiązana do tradycji. Z drugiej strony jego ukochana mama, księżna Diana, wyznawała nieco nowocześniejsze podejście do kwestii wychowania synów. Chciała, żeby w miarę możliwości wiedli oni normalne życie. Oglądała razem z nimi programy w telewizji oraz zabierała ich do parków rozrywki czy restauracji fast food.

Sama była nazywana „królową ludzkich serc” i często postępowała zgodnie z własną intuicją, a nie tak, jak oczekiwał od niej dwór królewski. Zawsze udzielała wsparcia i pomocy potrzebującym. Angażowała się w akcje charytatywne i humanitarne. Sprzeciwiała się też stygmatyzacji osób zarażonych wirusem HIV. Regularnie odwiedzała chorych na AIDS. Przytulała ich przed obiektywami fotografów, by pokazać że osoby z AIDS nie są niebezpieczne.

Uścisk niezgodny z królewskim protokołem?

Matka miała olbrzymi wpływ na synów, a ci starają się kontynuować jej misję. Książę William wziął właśnie udział w podróży do Kenii, której tematem była ochrona przyrody. 36-letni książę Cambridge jest fanem piłki nożnej i w Afryce spotkał się z drużyną piłkarską Kinamba. Każdemu z zawodników podarował koszulkę swojej ulubionej angielskiej drużyny Aston Villa. Okazało się, że jeden z piłkarzy ma na imię William, więc książę serdecznie go uściskał.

Media od razu zauważyły, że jest to odstępstwo od normy, ponieważ zwyczajowo członkowie rodziny królewskiej witają się przez podanie ręki. Tak naprawdę oficjalnie nie ma takiego nakazu, ale od członków rodziny królewskiej nadal oczekuje się przywiązania do tradycji i konwenansów. W przeszłości obejmowanie royalsów było odbierane negatywnie. W 2009 roku była pierwsza dama USA Michelle Obama amerykańskim zwyczajem uścisnęła podobno królową i wywołało to skandal. Z kolei w 2014 roku gwiazda koszykówki LeBron James objął księżną Kate do zdjęcia.

Czy ta reguła nie wydaje Wam się zbyt staromodna?

William meets Prince William — The Duke of Cambridge met his namesake at Kinamba, before presenting him with an @AVFCOfficial shirt #PartOfThePride pic.twitter.com/FW3VgWtHgn
— Kensington Palace (@KensingtonRoyal) 30 września 2018

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama