Reklama

Książę Karol, syn królowej Elżbiety II i dziedzic brytyjskiego tronu, został jednym z najlepiej zarabiających żyjących artystów w Wielkiej Brytanii - ogłosił brytyjski "The Telegraph". Bo jak wynika z nowych danych dotyczących finansów rodziny królewskiej, Jego Wysokość w ciągu ostatnich 10 lat sprzedał swoje obrazy za 2 miliony funtów.

Reklama

O działalności charytatywnej brytyjskiego następcy tronu mówi się od dawna, lecz nie każdy wiedział skąd pozyskiwał na nią środki. Analiza sprzedaży przeprowadzona przez Clarence House (oficjalną siedzibę księcia Walii), do której dotarł "The Telegraph", pokazuje, że kopie obrazów namalowanych przez Karola są warte miliony funtów.

Zyski idą na cele charytatywne

Jak podaje brytyjski dziennik, od 1997 roku litografie następcy tronu sprzedawane w sklepie w rodzinnej rezydencji Highgrove House, kupiono za 2 miliony funtów. Dzięki czemu Karol został jednym z najlepiej zarabiających żyjących brytyjskich artystów. Dowód? Przeciętnie artyści w Anglii zarabiają rocznie około 10 tysięcy funtów, tymczasem uśrednione zarobki księcia to 200 tysięcy rocznie przez ostatnie 25 lat.

Carrick

Obraz namalowany przez księcia Karola: szczyt gór Lochnagar w Grampianach Wschodnich, w Szkocji

Całkowita sprzedaż okazuje się jeszcze wyższa. Marszand, który zajmował się wcześniej sprzedażą litografii księcia, szacuje, że zebrali wówczas 4 miliony, co daje łącznie sumę 6 milionów funtów. Wszystkie zarobione na sztuce pieniądze zasilają konto fundacji charytatywnej założonej przez księcia.

Według Clarence House, książę maluje "na świeżym powietrzu, kończąc często obraz za jednym zamachem". Jego ulubione miejsca to majątek królowej w Balmoral i Sandringham House. - Czasami książę maluje podczas swoich narciarskich wakacji, jak i podczas podróży zagranicznych, jeśli to możliwe - wyznał jego rzecznik.

Malowanie na świeżym powietrzu od lat jest pasją księcia. Akwarele to część jego dziedzictwa. Jak sam powiedział w telewizyjnym filmie dokumentalnym w 2013 roku: "Idziemy dalej i opuszczamy nasze śmiertelne ciało, ale one pozostają".

Carrick

Obraz księcia Karola: Beinn a' Bhùird - szczyt w paśmie Cairngorm, w Grampianach Wschodnich, Szkocja

"Nie miałam pojęcia, że książę jest artystą"

Syn Elżbiety II maluje tylko akwarelami i nigdy nie sprzedaje oryginałów. Zaczął zarabiać na swoim hobby, kiedy zaproponowała to Anna Hunter, właścicielka Belgravia Gallery w Londynie. "The Telegraph" powiedziała:

Zobaczyłam jego akwarele w niedzielnym wydaniu gazety w 1989 roku. Do tamtej pory nie miałam pojęcia, że jest artystą. Napisałam do niego list z pomysłem, by skopiować jego prace jako podpisane litografie, mogłyby być wtedy sprzedawane, aby zbierać środki na jego działalność charytatywną. Długo nie dostawałam odpowiedzi, aż tuż przed Bożym Narodzeniem w 1989 roku jego osobisty sekretarz zadzwonił do mnie i powiedział, że jest bardzo zainteresowany i zaproponował spotkanie.

Następnie, wspólnie z Stanleyem Jonesem, drukarzem, książę Karol wydał limitowaną serię litografii, każda po 295 lub 100 egzemplarzy. Były wśród nich widoki zamku Windsor, Balmoral oraz obrazy Hongkongu namalowane z królewskiego jachtu Britannia. W sumie książę stworzył wówczas 16 litografii. "Zrobiliśmy podsumowanie 8 lat temu i wyliczyliśmy, że zarobiliśmy wtedy 4 miliony funtów" - powiedziała Anna Hunter.

Mike Forster/Rex/EastNews

Książę Karol maluje szczyty szwajcarskich Alp na wakacjach w Klosters w 1994 roku

Najnowsza seria trzech litografii księcia (po 100 egzemplarzy każdej) została wydana w 2014 roku. Jedna z nich całkowicie się już wyprzedała za 250 tysięcy funtów. To imponujący wynik jak na amatora, który maluje jedynie w wolnym czasie. Nie bez znaczenia pozostaje jednak uwielbienie jakim otaczana jest w Wielkiej Brytanii rodzina królewska i wszystko co z nią związane.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama