Krzysztof Krawczyk wciąż nie doczekał się nagrobka. Dlaczego? Rodzinną tajemnicę ujawnił ksiądz
Minęło 5 miesięcy od śmierci artysty
Pięć miesięcy temu, w Wielkanocny Poniedziałek 5 kwietnia, dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Artysta, który zmarł w wieku 74 lat, doczekał się od tego czasu wzruszającego pogrzebu, kilku koncertów na cześć jego pamięci i tysięcy słów tęsknoty od fanów. Niestety mimo upływających dni wokaliście wciąż nie postawiono pomnika. Dlaczego?
75. urodziny Krzysztofa Krawczyka – przebieg dnia u jego bliskich
Wczoraj Krzysztof Krawczyk skończyłby 75 lat. Z tej okazji redakcja Faktu porozmawiała z przyjacielem zmarłego muzyka, księdzem Piotrem Turkiem. Przekazał on z pełnym przekonaniem informację o tym, jak artysta świętowałby kolejny rok życia, gdyby był z nami. „Gdy Krzysztof żył, w jego urodziny zawsze odbywała się msza święta i uroczysty obiad z przyjaciółmi. W tym roku Krzysztofa już z nami nie ma...”, powiedział duchowny.
Msza święta w intencji piosenkarza i tak odbyła się w dniu jego jubileuszu. Poprowadzona została ona przez biskupa Antoniego Długosza. Modlitwa za zmarłego miała mieć miejsce na cmentarzu w Grotnikach, ale przez zmieniającą się co chwilę pogodę, ostatecznie zdecydowano się na mszę w kościele.
Czytaj także: Miłość Ewy i Krzysztofa Krawczyków pokonała wszelkie przeszkody... Byli razem przez prawie 40 lat
Miejsce pochówku Krzysztofa Krawczyka. Problem z nagrobkiem
Przy okazji rozmowy z Faktem duchowny zdradził, z jakiego powodu wciąż wielbiciele Krzysztofa Krawczyka nie mogą podziwiać w miejscu jego pochówku pięknego grobu, a jedynie kopiec z ziemi ozdobiony kwiatami. Jak czytamy, to rodzina wokalisty nie może dojść do porozumienia w sprawie ostatecznego wyglądu grobowca. „Krzysztof to artysta, w jego przypadku standardowy grobowiec to za mało, by go należycie uhonorować. Wciąż szukamy pięknego projektu”, mówi w dzienniku ksiądz Piotr Turek.
Pani Ewa Krawczyk – wdowa po muzyku – chciałaby czegoś szczególnego. „Ewa ma pomysł, żeby na pomniku pojawiła się postać Krzysztofa, który trzyma w dłoni mikrofon, albo żeby stanęło tam jego popiersie”, mówił kilka tygodni temu menedżer zmarłego gwiazdora. Andrzej Kosmala miałby z kolei życzenie, by nagrobek okalał stalowy płotek – dokładnie taki, jaki jest przy grobie Elvisa Presleya.
Wielbiciele autora Parostatku mogliby zawieszać na niskim ogrodzeniu kwiaty i pamiątki.
Dobry pomysł?
Sprawdź też: Krzysztof Krawczyk miał żal do Roberta Lewandowskiego. Poszło o piosenkę