„Ruszaj Krzysiu w swój ostatni piękny rejs...”. Artyści i politycy żegnają Krzysztofa Krawczyka
Wzruszające wspomnienia o artyście
Trudno uwierzyć, że ta przykra wiadomość jest prawdziwa... Niestety. Nie żyje Krzysztof Krawczyk, legendarny artysta polskiej sceny muzycznej, uwielbiany przez wiele pokoleń słuchaczy. Artysta zaledwie kilka dni temu przekazał fanom i mediom, że pokonał koronawirusa, wyszedł ze szpitala i wrócił na święta do domu, aby spędzić je u boku ukochanej żony Ewy. W poniedziałkowy poranek nagle zasłabł. Gdy trafił do placówki medycznej, okazało się, że jest już za późno... Śmierć Krzysztofa Krawczyka to niewyobrażalna strata dla polskiej muzyki. Legendarnego wokalistę żegna cała Polska, także inni artyści i politycy.
Krzysztof Krawczyk nie żyje. Gwiazdy żegnają słynnego wokalistę
„Krzysztof był takim facetem... w głowie porównywałam go do Franka Sinatry, taki gangsta. [...] Był obdarzony wyjątkowymi warunkami wokalnymi. Miałam poczucie, że Polska jest dla Krzysztofa za mała. Nie było repertuaru godnego jego osobie”, stwierdziła Kayah na antenie TVN24. „[...] Mam nadzieję, że Krzysztof dzięki barwie głosu i barwie usposobienia zawsze będzie w naszych sercach. Nigdy nie ma na to dobrego miejsca, ale w te święta życie powinno wygrywać nad śmiercią”, dodała wokalistka.
„Krzysiu! Chłopaku... obiecałeś zdrowieć... To bardzo smutny dzień. Dziękuję Ci za Twoje życie i wielki dar. Do zobaczenia bracie”, napisał Andrzej „Piasek” Piaseczny.
„Trudno w to uwierzyć. Żal i smutek... Zaczynałam śpiewać na profesjonalnych estradach występując w chórkach u Krzysztofa Krawczyka. „Pamietam Ciebie z tamtych lat...”. I nie zapomnę”, wyznała Małgorzata Ostrowska, składając kondolencje rodzinie zmarłego artysty.
Krzysztofa Krawczyka pożegnał też Piotr Gąsowski. „Odszedł jeden z tych artystów, których nieobecności nie da się zastąpić. Legenda, talent, wspaniały głos, jedyny, osobisty styl, ogromne poczucie humoru, a w dodatku... bardzo życzliwy, dobry Człowiek! Byłem dumny jak cholera, kiedy Krzysztof ok. 25 lat temu zaproponował mi przejście na „Ty” i ochrzaniał mnie, gdy przy kolejnych spotkaniach zaczynałem od słów „Panie Krzysztofie”. [...] Ruszaj Krzysiu w swój ostatni „piękny rejs”...”, napisał aktor na Instagramie.
„Żegnaj kochany Krzysiu, niech Anielskie Chóry towarzyszą Ci w połączeniu ze Stwórcą”, pożegnała artystę Justyna Steczkowska. Udostępniła archiwalne nagranie ich wspólnego występu z 1998 roku.
„Może to Twój ostatni rejs, ale wierzę, że najpięknieszy”, napisał Sławek Uniatowski. „Nadziei iskra błyśnie w nas i zgaśnie w nas, jak niepotrzebna łza... Teraz pijmy wino, pijmy aż do dna...”, zacytował utwory Krzysztofa Krawczyka Paweł Małaszyński.
„Serce pęka. Odchodzą najwięksi...”, przyznała Joanna Koroniewska. „Zasmuceni po raz kolejny w ostatnich dniach. Coraz bardziej przygnębieni wiadomościami, która napływają zewsząd. Piękny rejs dotarł do swojego portu. Za wcześnie”, żegna artystę Agnieszka Hyży.
„Byłeś jednym z najlepszych ludzi jakich znałem, niesamowitym artystą i prawdziwym przyjacielem. Kiedyś opowiem tu o „mięsie”, trzech garniturach i trosce o innych artystów. Ale nie dziś. Dziś jest strasznie smutno”, czytamy na Instagramie Tomasza Kammela.
Z Krzysztofem Krawczykiem pożegnali się również artyści, z którymi współpracował. „Bardzo, bardzo mi smutno... Moje najgłębsze kondolencje dla rodziny i przyjaciół”, napisała Edyta Bartosiewicz. „To był wyjątkowy artysta”, podkreślił Artur Rojek, który w 2004 roku napisał dla wokalisty piosenkę.
Właśnie się dowiedziałam, że zmarł Krzysztof Krawczyk. Bardzo, bardzo mi smutno... Moje najgłębsze kondolencje dla rodziny i przyjaciół. Spoczywaj w pokoju, Krzysiu
Opublikowany przez Edyta Bartosiewicz Poniedziałek, 5 kwietnia 2021
Tę piosenkę napisałem dla Krzysztofa Krawczyka w 2004 roku. To był wyjątkowy artysta. Żegnaj Krzysztof [*] https://youtu.be/TWf2H78vVRw
Opublikowany przez Artur Rojek Poniedziałek, 5 kwietnia 2021
„Od niego wszystko się zaczęło. Byłem brzdącem, w którego domu często słuchało się Whitney, Kate Bush i Krzysztofa Krawczyka. Pamietam, że kiedy zjeżdżała się rodzina z wielu zakątków Polski, zawsze w którymś z momentów padało hasło „Misiu zaśpiewaj nam coś”. [...] Jako pierwszy numer wjeżdżał Krzysztof Krawczyk – „Pamiętam Ciebie z tamtych lat”. Dzisiaj Krzysztof odszedł. Moja legendo dziękuje Ci za te wszystkie przeżycia i odwagę, z którą eksplorowałeś życie”, wspomina i dziękuje Michał Szpak.
Od niego wszystko się zaczęło. Byłem brzdącem w którego domu często słuchało się Whitney, Kate Bush i Krzysztofa...
Opublikowany przez Michała Szpaka Poniedziałek, 5 kwietnia 2021
ZOBACZ: Krzysztof Krawczyk był artystą, jakich mało... Tak zapamiętamy legendę polskiej piosenki
Politycy i dziennikarze żegnają Krzysztofa Krawczyka
„Jego śmierć wywołała smutek wielu z nas. Chyba nie ma osoby w Polsce, która nie zna Jego twórczości. Dziękujemy za nią”, napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki. „Krzysztof Krawczyk. Nieodłączny element muzyki polskiej od dekad”, przyznaje Barbara Nowacka. „Przejechaliśmy z Panem tysiące kilometrów. Przetańczyliśmy z Panem setki nocy. Przetęskniliśmy z Panem wiele dni. Kochaliśmy Pana. Nasi dziadkowie. Nasi rodzice. My. Nasze dzieci. Żegnamy z bólem serca”, żegna wokalistę Bartosz Arłukowicz.
„Jest gdzieś niebo jak len, noc za krótka na sen, dom, gdzie czeka znów ktoś, i gdzie miejsca już dość dla spóźnionych gości. Twój rysunek na szkle, Tylko na nim już dziś nie ma mnie”. Fatalna wiadomość. Łódź płacze właśnie rzęsistym deszczem za swoim Trubadurem”, zacytował artystę Marek Belka. „Parostatkiem w piękny rejs”. Smutek, bo wielki głos i wielka osobowość odeszła”, napisała Marta Kuligowska.
To tylko nieliczne z tysięcy pożegnań i wspomnień, jakie pojawiają się w sieci. Wydaje się, że cała Polska opłakuje Krzysztofa Krawczyka, legendę muzyki...