Krzysztof Krawczyk miał życzenie związane z własnym grobem. Bliscy spełnią jego wolę
O prośbie artysty przypomniała sobie po pogrzebie jego żona
Dziesiątego kwietnia 2021 roku odbył się pogrzeb Krzysztofa Krawczyka. Artysta, który zmarł po długiej chorobie w Wielki Poniedziałek, spoczął na cmentarzu w łódzkich Grotnikach – miejscowości, z którą był związany od wielu lat. Nieopodal terenu nekropolii piosenkarz posiadał bowiem dom. Teraz, dwa i pół tygodnia po pożegnaniu idola kilku pokoleń, wiadomo już, jak będzie wyglądał pomnik 74-latka.
Krzysztof Krawczyk – grób, pomnik, ostatnia wola piosenkarza
Wiele obowiązków związanych z organizacją pogrzebu, pomnika, ale też innych form upamiętnienia zmarłego gwiazdora spadło na jego agenta. I to właśnie on przekazał kilka dni temu informację o szczegółach nagrobka, który będzie niedługo tworzony. Okazuje się, że Krzysztof Krawczyk wskazał za życia pewien szczegół pomnika, na którym bardzo mu zależało.
Do ostatniej woli artysty wróciła ostatnio pamięcią jego ukochana. „Ewa przypomniała sobie, że Krzysztof powiedział kiedyś, że jeśli po jego śmierci ona zdecyduje się postawić mu pomnik na nagrobku, to koniecznie z mikrofonem”, przekazał Twojemu imperium Andrzej Kosmala.
Menedżer wokalisty wyjaśniał też wcześniej, że miejsce pochówku 74-latka nie jest przypadkowe. „Krzysztof już wcześniej wykupił na cmentarzu w Grotnikach kilka miejsc. Chciał zostać obok bliskich. Kiedyś w rodzinnym mauzoleum, jakie tam powstanie, spoczną z nim ci, których kochał”, mówił w Fakcie Andrzej Kosmala.
Ławeczka Krzysztofa Krawczyka w Łodzi
Przedłużona pamięć o Krzysztofie Krawczyku zostanie nie tylko dzięki wyjątkowemu nagrobkowi. Bliscy artysty szukali sposobu, by fani piosenkarza mogli pomyśleć o nim ciepło także podczas wizyty w Łodzi – położonej niedaleko Grotnik.
Dzięki prowadzonym z powodzeniem rozmowom z władzami miasta, udało się opracować piękny pomysł. „Pomnikowy ślad po Krzysztofie stanie też w jego ukochanej Łodzi na ulicy Piotrkowskiej. Tam są upamiętnieni ludzie związani z miastem. Ileż to razy siadaliśmy na ławeczce z Julianem Tuwimem albo graliśmy na fortepianie z Arturem Rubinsteinem! Zatem łodzianie będą mogli śpiewać do mikrofonu z Krzysztofem Krawczykiem”, potwierdził w Twoim imperium agent, Andrzej Kosmala.
Cieszymy się, że wszystkie prośby Krzysztofa Krawczyka zostaną wysłuchane.
Zobacz też: Andrzej Kosmala wspomina Krzysztofa Krawczyka: „To był człowiek dusza. Mówił, że miłość jest darem z nieba”