O tym nie wiedział nikt! Krzysztof Krawczyk wziął prawosławny ślub. Tylko tak mógł być z żoną
Po śmierci muzyka tajemnica wyszła na jaw
Trzykrotnie żonaty Krzysztof Krawczyk nigdy nie wstydził się przyznawać publicznie, że jest gorliwym katolikiem. Tym bardziej ostatnie doniesienia medialne zaskoczyły fanów zmarłego w kwietniu wokalisty. Okazuje się, że muzyk wziął w latach siedemdziesiątych ślub w cerkwi. Msza była prowadzona w obrządku prawosławnym. Dlaczego?
Ślub prawosławny Krzysztofa Krawczyka z drugą żoną
Pierwszą ukochaną gwiazdora była Grażyna Krawczyk – jego miłość ze szkolnych lat. Małżeństwo pary rozpadło się jednak po tym, jak kobieta nakryła piosenkarza na zdradzie podczas trasy po ZSRR. Nowym obiektem westchnień wokalisty okazała się piosenkarka Halina Żytkowiak. By upewnić partnerkę, że łączy ich szczere i mocne uczucie, Krzysztof Krawczyk zapragnął jak najszybciej ją poślubić. To nie było jednak takie proste…
Jak podaje serwis Pomponik.pl muzyk nie mógł dostać rozwodu kościelnego z pierwszą żoną. Taki obrót spraw blokował mu możliwość zorganizowania drugiego ślubu katolickiego z kolejną wybranką serca. Krzysztof Krawczyk wpadł więc na inny pomysł. Chodziło o zorganizowanie ślubu w cerkwi, w obrządku prawosławnym. Na świadka ulubieniec publiczności poprosił akustyka Trubadurów, Ryszarda Urbańskiego.
I to właśnie on po latach wyjawił tajemnicę zmarłego w Wielki Poniedziałek 74-latka. „W wielkiej tajemnicy przyszedł do mnie z Haliną i zapytał, czy będę ich świadkiem na ślubie. Zgodziłem się, bo bardzo lubiłem Krzyśka i uważałem go za bardzo dobrego artystę. Jakoś przekonaliśmy naszego managera, by na jeden dzień zwrócił nam paszporty i stawiliśmy się z nimi w cerkwi. Nie wiem, jak Krzysztof to załatwił, ale od razu odbył się ślub i to bardzo uroczysty”, czytamy w sersie Pomponik. „Nikomu nie przyznaliśmy się do tego, gdzie i po co wymknęliśmy się z hotelu", dodał akustyk.
Inni kolega z kapeli Trubadurzy także potwierdził wersję o tej szalonej historii. „Ja o tym ślubie dowiedziałem się dopiero po latach! Krzysiek zawsze miał szalone pomysły, jak się na coś uparł, musiał to zrobić, a Haliną był naprawdę mocno zafascynowany i chciał mieć z nią dziecko”, opowiadał Marian Lichtman mediom.
Rozstanie Krzysztofa Krawczyka z Haliną Żytkowiak
Chwilę po ślubie Krawczyka z drugą żoną parze faktycznie narodził się syn – Krzysztof Junior. Wokalista wyjechał jednak do USA, gdzie chciał zrobić karierę i zarobić trochę pieniędzy. Tam przez przypadek dowiedział się o tym, że żona, która została w Polsce ma kochanka.
Muzyk zapowiedział więc rozwód, a sam związał się z poznaną w Stanach Ewą Krawczyk. Zakochani byli razem aż do śmierci piosenkarza.
Trubadurzy - od prawej: Krzysztof Krawczyk, Ryszard Poznakowski, Sławomir Kowalewski, Marian Lichtman; na rękach panów Halina Żytkowiak