Choć ma tylu zwolenników, co przeciwników, to nieustannie prognozuje to, co wydarzy się w Polsce i na świecie. Jasnowidz Krzysztof Jackowski przewidział na swoim YouTubie kolejne niepokojące zdarzenia. Tym razem mają dotyczyć one Polski i Europy. Niebezpiecznie ma się zrobić już w kolejnym miesiącu…

Reklama

Krzysztof Jackowski o wojnie i nalocie w Europie

Trwająca wciąż pandemia, podział społeczeństwa ze względu na wybory prezydenckie, wizja katastrofy klimatycznej… Okazuje się, że nie to, a zbliżający się konflikt zbrojny czeka nas według przepowiedni Krzysztofa Jackowskiego. „Uważam i czuję to, że czerwiec i lipiec, te dwa miesiące, będą już wyraźnymi znakami, że robi się bardzo niebezpiecznie na świecie. I myślę, że czerwiec i lipiec, tak czuję, to będzie czas, kiedy to będziemy poważnie zaniepokojeni nie tylko koronawirusem, ale też zaczynającą się wojną na świecie, która się zacznie nagle”, wyznał jasnowidz w sieci.

W kolejnych zdaniach dodał też, że najprawdopodobniej dojdzie do niespodziewanego nalotu na południu Europy, w miejscu, którego nikt nie będzie się spodziewał. Wspomniany obszar ma zostać zajęty przez obce siły.

A co czeka nas jesienią? „Przed nami jesień pandemiczna i obawiam się, że właśnie na jesień zacznie się coś o wiele bardziej poważnego. Nie chcę nikogo straszyć, ale tak to czuję…”, zapowiedział niepokojąco wizjoner. Podobno w wyniku wszystkich zmian, w 2024 roku będziemy zupełnie innym społeczeństwem. „Za 3.5 roku Europa będzie mocno zmieniona. Będzie zlepkiem państw, a nie unią. Ale to spowoduje ekonomia”, mówił Jackowski.

Niestety, niespokojnie według wizji 57-latka, ma być też w Polsce. Co nas czeka? Tu ciężko o jednoznaczną przepowiednię, profesjonalista wskazuje na pewien rodzaj zmian. „To nie musi być stan wyjątkowy, ani wojenny. Choć może to być taki stan”, powiedział Krzysztof Jackowski.

Zobacz także
Reklama

Wierzycie w jego słowa?

East News
Reklama
Reklama
Reklama