„Wirus tak szybko nie minie...”. Krzysztof Jackowski o końcu epidemii w Polsce
Wizja jasnowidza zaskakuje!
- Redakcja VIVA!
Pandemia koronawirusa budzi wiele pytań, na które wciąż nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Czy, zgodnie z niektórymi przewidywaniami, czeka nas druga fala? Czy naukowcom uda się opracować skuteczną szczepionkę? A może już zawsze będziemy żyć z nowym rodzajem wirusa, a maseczki i nakaz dystansu będą naszą codziennością? O epidemii Covid-19 w Polsce wypowiedział się ostatnio Krzysztof Jackowski, i trzeba przyznać, że jego wizja... zaskakuje.
Krzysztof Jackowski wizja o końcu epidemii koronawirusa
Jasnowidz podzielił się z internautami szczegółami nowej przepowiedni. Jak podkreślił, już wcześniej tłumaczył, czego możemy się spodziewać, a kolejna wizja tylko potwierdza jego słowa. Zapowiadał, że wkrótce zaczniemy dostrzegać pewne nieprawidłowości, związane z epidemią koronawirusa w kraju.
„Kiedy się zaczęła pandemia, zatytułowałem to tak, że kilka razy te same literki pisałem: koronawirus. Wtedy kiedy dużo ludzi się zlękło, kiedy zrobiono panikę. Powiedziałem, żeby nie dać się zastraszyć, że patrząc na statystyki, coś jest nielogicznego w tym wszystkim”, tłumaczy Krzysztof Jackowski.
Czy wie, kiedy skończy się epidemia w kraju? Widzowie jasnowidza z pewnością nie spodziewali się takiej odpowiedzi. „Wirus jest polityczny, więc wirus tak szybko nie minie, bo służy innemu celowi, o którym się niebawem dowiecie”, przewiduje na ostatnim nagraniu, udostępnionym na jego kanale YouTube.
Nowa wizja Krzysztofa Jackowskiego
Wielbiciele jasnowidza wierzą, że może mieć rację, szczególnie, że jedna z jego ostatnich wizji się sprawdziła. Krzysztof Jackowski przepowiadał tragiczną eksplozję w Bejrucie sprzed kilku dni, i jak dodał, czeka nas jeszcze kilka trudnych momentów.
„Będzie jeszcze jedna próba, wydaje mi się, że jeszcze w tym miesiącu. Wcale nie musi ona być w Libanie. Ten czas doceniajcie, czas spokoju, to czas, który się kończy”, przekazał. „[...] Obawiam się, że jest to ostatni czas, z pewnymi zakłóceniami, ale ostatni czas spokoju naszego. To wisi na włosku [...]”, przekazał.
„Rola Polski może być ważna i w pewnym sensie niebezpieczna”, dodał. „W okresie sierpnia możemy już się czuć niebezpiecznie, druga połowa sierpnia zacznie być już groźna. Potem się uspokoi”, ujawnił.
Krzysztof Jackowski uważa, że eksplozja w stolicy Libanu była zamachem, i przewiduje kolejne. Drugi z nich ma mieć związek z wodą. „Statki, śluza... Dwa statki obok siebie i jeden oddalony trochę. To będzie druga prowokacja, która też nie zostanie podjęta, ale będzie o to pewna awantura”, wyjaśnił. „Za trzecim razem będzie rękawica podjęta”, przekonuje.
Czy jasnowidz ma rację? Te przepowiednie nie brzmią optymistycznie...
Źródło: FAKT