Reklama

Krzysztof Jackowski po raz kolejny podzielił się ze swoimi obserwatorami tym, co według niego może wydarzyć się w najbliższej przyszłości. Tym razem jasnowidz z Człuchowa skoncentrował się na epidemii koronawirusa, która wciąż się rozprzestrzenia. Jego wizja mocno zaniepokoiła internautów...

Reklama

Krzysztof Jackowski o epidemii koronawirusa w Polsce

Temat pandemii choroby Covid-19 nie jest Jackowskiemu obcy. Już kilka tygodni temu mówił, że wirus nie jest przypadkowy, że może za nim ukrywać się coś, czego nie jesteśmy świadomi. „Będzie pomału odsłaniało się na naszych oczach coś, co jest przykryte pod tym koronawirusem. Tu uwaga – rząd Polski może nagle zaskoczyć Europę. Od Polski będzie coś bardzo ważnego zależało”, przekazał wtedy.

Najnowsza wizja jasnowidza zdaje się potwierdzać te słowa. Jak zaznaczył, nie ma żadnych wątpliwości, że Europa będzie walczyć z drugą falą wirusa, ale podkreślił, że wzrost zachorowań nastąpi w wybranych państwach, w tym w Polsce.

„Mam wrażenie, że za niedługi czas może się bardzo mocno spotęgować wirus w Polsce. Nagle wzrośnie zachorowalność. Polska, Niemcy, Francja, Włochy. [...] Mam przeczucie, że jak już zacznie rosnąć, to będą zamykane szkoły, urzędy. Wejdą obostrzenia. Zauważymy, że taka sytuacja będzie w kilku państwach jednocześnie. To będzie niesymetryczne, dla przykładu w Polsce i w Niemczech, ale w Belgii już nie”, ostrzegł Krzysztof Jackowski na swoim kanale YouTube.

Potwierdził również swoje wcześniejsze stanowisko, że „utrzymywanie stanu zagrożenia epidemicznego będzie na rękę rządzącym, ponieważ będą mogli trzymać społeczeństwo w ryzach. To także zapewni możliwość wprowadzania rozwiązań, które w normalnych warunkach nie byłyby dozwolone prawnie”.

„Ja wam powiem jedno, ten rząd może coś szybko odpalić. Nie mówię, że od razu rezygnację, ale będzie spore napięcie jeśli chodzi o PiS, jeszcze w tym roku. Polska weszła w to wszystko z własnej zgody, na własną rękę. Śmiem zaryzykować zdanie, że te państwa, w których dojdzie do wzrostu zachorowań, są w jakimś sojuszu militarnym i na coś się zgodziły”, zastanawia się jasnowidz.

„Kolejki mi się kojarzą... W Polsce ludzie stoją w długich kolejkach. Będzie nerwowo, będzie się trzeba na coś wpisać, zapisać. [...] Ludzie będą stali w kolejkach po żywność, będą kartki, jakieś kwitki. Może chodzi o deputat żywnościowy? To zagrożenie jest trzy i półroczne. Minęło już pół roku”, ostrzegł. „Żywność trzeba będzie oszczędzać, zrobić jakieś rezerwy”, zaznaczył.

Wizja Krzysztofa Jackowskiego zaniepokoiła internautów. Czy się spełni?

Reklama

Źródło: Radio Zet

FORUM
Reklama
Reklama
Reklama