Krzysztof Ibisz po raz pierwszy o zaręczynach: „Chcieliśmy się cieszyć swoim szczęściem sami”
„Mieliśmy nadzieję, że to zostanie między nami”
Krzysztof Ibisz po raz pierwszy skomentował zaręczyny. O kolejnym ważnym kroku w życiu prezentera poinformował pod koniec lutego serwis Pudelek. Dziś dziennikarz po raz pierwszy opowiedział o zaręczynach i odniósł się do najnowszych publikacji na swój temat. Poznajcie szczegóły.
Krzysztof Ibisz zaręczył się
O życiu prywatnym Krzysztofa Ibisza wiadomo było niewiele. Prezenter nie zdradza szczegółów ze swojego życia prywatnego w sieci i rzadko udziela wywiadów w tym temacie. Był dwukrotnie żonaty. Jego pierwszą żoną była dziennikarka Anna Zejdler, z którą ma syna Maksymiliana, a drugą żoną Anna Nowak-Ibisz, aktorka znaną z programu Pani gadżet. Byli małżonkowie mają ze sobą dobre relacje, wspólnie wychowują czternastoletniego syna VInceta. Przez lata Krzysztof Ibisz był łączony z wieloma kobietami, ale z żadną nie zdecydował się zalegalizować związku. To uległo jednak zmianie.
Informacja, że Krzysztof Ibisz i Joanna Kudzbalska są razem wyszła na jaw dopiero niedawno, pod koniec lutego wiadomość przekazał jako pierwszy serwis Pudelek.pl. Przypomnijmy, że Joanna Kudzbalska obecnie pracuje w jednej z warszawskich przychodni. Szczególnie pasjonuje się Medycyną Stylu Życia, która jest bardzo popularna na zachodzie. Widzowie mieli okazję poznać ją dzięki drugiej edycji programu Top Model, w którym wzięła udział. Choć para ukrywała swój związek przez wiele miesięcy, to ich zdjęcia z wakacji i wzajemne, romantyczne komentarze mówiły same za siebie. Krzysztofa Ibisza zdradziły także komentarze, jakie zamieszczał pod zdjęciami ukochanej.
1 stycznia Joanna Kudzbalska opublikowała fotografię dłoni, na której z dumą prezentuje pierścionek zaręczynowy: „Wygląda na to, że rok 2021 jest początkiem nowej przygody”, podpisała fotografię. Internauci zwrócili uwagę, że Krzysztof Ibisz już wcześniej okazywał publicznie swoje uczucia względem ukochanej. W grudniu minionego roku wykupił dla nie baner z napisem: „ASIU KOCHAM CIĘ”, który zawisł przy jednej z warszawskich ulic. Komentarz pod zdjęciem Joanny również nie pozostawia złudzeń. „Wygląda na to, że ktoś mnie kocha w tym roku”, brzmi podpis pod zdjęciem. „Zgadnij, kto to?”, brzmi komentarz zostawiony z konta psa prezentera.
Krzysztof Ibisz o zaręczynach
Dziś po raz pierwszy Krzysztof Ibisz opowiedział o zaręczynach: „Nie mówiliśmy nic o tym, że jesteśmy parą. Już prawie rok to trwało i nie mówię, że się ukrywaliśmy, ale nasi bliscy znajomi wiedzieli i gdzieś to dotarło do portali. Mieliśmy nadzieję, że to zostanie między nami, ale tak, już nie zaprzeczam”, powiedział w rozmowie z Pomponikiem. Dziennikarz nie jest jednak zachwycony tym, że jego życie prywatne trafiło na łamy prasy. Para zamierza wieść życie z dala od świata mediów i cieszyć się nim w najbliższym gronie: „Nie byliśmy zachwyceni. Chcieliśmy się cieszyć swoim szczęściem sami, ale tak się stało i nic już z tym nie zrobimy”, powiedział Krzysztof Ibisz w rozmowie z Pomponik.pl.
Pozostaje nam więc pogratulować zakochanym i życzyć dużo miłości!