Krzysztof Gojdź znów bryluje na ściankach! Kilka lat wcześniej wycofał się z show-biznesu i skupił na karierze w Hollywood
"Delektuję się życiem prywatnym, nauczyłem się je chronić"
Miesiąc temu Krzysztof Gojdź udzielił głośnego wywiadu, po którym zainteresowanie jego osobą ponownie wzrosło. Znany lekarz polskich gwiazd przed laty wycofał się z show-biznesu i wyjechał do Ameryki podbijać tamtejszy rynek. Deklarował wówczas, że celebrycki styl życia był dla niego męczący. A jednak teraz postanowił zrobić wyjątek... I to nie jeden!
Krzysztof Gojdź znów na salonach. Nie chciał wracać do show-biznesu
W Hollywood zdobył zaufanie topowych celebrytów tj. Paris Hilton. Nie o wszystkich wspominał publicznie ze względu na wiążące go, milionowe kontrakty, za których złamanie płaciłby ogromne odszkodowanie. Jego klinika medycyny estetycznej cieszyła się popularnością i zaufaniem, lecz Krzysztof Gojdź jest już w trakcie realizacji kolejnego pomysł na biznes.
Krzysztof Gojdź, VIVA! 2016
"Pragnę skupić się na "medycynie długowieczności" i na promocji zdrowego trybu życia wśród Polaków, ale i gwiazd Hollywood w mojej działalności w Beverly Hills. Dbanie o urodę, ale wynikająca również z naszego trybu życia" — tłumaczył w wywiadzie dla Plejady.
- CZYTAJ TAKŻE: Dzieci Dominiki Kulczyk przyćmiły wszystkich na wczorajszej gali, każdy patrzył tylko na nich. Tak dziś wyglądają
Teraz lekarz zdecydował się na spontaniczny powrót do rodzimego show-biznesu. W tamtym tygodniu Krzysztof Gojdź był gościem na 18. urodzinach serwisu Pudelek "Pink Party". Teraz z kolei zjawił się na 15. urodzinach magazynu "K MAG", gdzie wyróżniał się na tle gości białym kompletem w postaci spodni i koszuli, oraz kontrastującą czarną marynarką.
Krzysztof Gojdź, Warszawa, 28.05.2024. 15. urodziny magazynu K MAG połączone z rozdaniem nagród Moskity
Krzysztof Gojdź ceni sobie życie prywatne
Jeszcze niedawno Krzysztof Gojdź deklarował, że ceni sobie życie prywatne i nie ma już parcia na szkło. Celebrycki styl życia powoli zaczął mu się nudzić. "Dla mnie wejście w Polsce do show-biznesu to był taki projekt socjologiczny. [...] Wyskakiwałem z lodówki, ale ja się bawiłem mediami. Chciałem zobaczyć, jak wygląda świat show-biznesu. Od środka wygląda pusto" — wyznał Grzegorzowi Dobkowi z Plejady.
"Nawycierałem się już tych ścianek, nadawałem wywiadów, poznałem mnóstwo ludzi, ten świat od środka. Czy chciałbym wejść do amerykańskiego show-biznesu? Myślę, że tam jest naprawdę dosyć ciężko i chyba nie chciałbym mieć cały czas paparazzi za sobą. Delektuję się życiem prywatnym, nauczyłem się je chronić", podsumował wówczas.