Smutne urodziny Krzysztofa Baranowskiego. Spędził je z ukochaną żoną, łzy same cisną się do oczu
"Choroba zmieniła człowieka"
Razem na dobre i na złe. Krzysztof Baranowski trwa przy ukochanej żonie. Kilka lat temu u legendarnej spikerki zdiagnozowano Alzheimera. Obecnie dziennikarka przebywa w specjalistycznym ośrodku, gdzie może liczyć na najlepszą opiekę. Mąż Bogumiły Wander regularnie przekazuje wiadomości o stanie zdrowia ukochanej. Krzysztof Baranowski spędził z małżonką swoje urodziny. Teraz przekazał nowe wieści. Jego słowa poruszają.
Krzysztof Baranowski o stanie Bogumiły Wander
Krzysztof Baranowski długo nie mógł się pogodzić z chorobą ukochanej. U Bogumiły Wander zdiagnozowano Alzheimera. Na początku mogła liczyć na opiekę i wsparcie ukochanego męża. Jednak jej stan zaczął się pogarszać, wymagała dwudziestoczterogodzinnej opieki.
Od kilku prezenterka przebywa w specjalistycznym ośrodku pod Warszawą. „Z naszego domu w Konstancinie wyjechała do ośrodka w karetce. Robiłem wszystko, co mogłem. Lekarze potwierdzili tylko, że najlepszym wyjściem z sytuacji jest ośrodek”, mówił w wywiadzie dla Wprost Krzysztof Baranowski [cytat za Super Express].
Czytaj też: Monika Olejnik wraca do aktywności fizycznej po operacji. Ma ważny apel do obserwujących
Mąż regularnie odwiedza Bogumiłę Wander. Nawet gdy pływa po morzu, jest w stałym kontakcie z ośrodkiem. Kapitan nie ukrywa, że jego ukochana żyje w innej rzeczywistości. Trudno jest im się ze sobą porozumieć, często czuje bezsilność, ale uczucia, które żywi do Bogumiły Wander się nie zmieniają. „Rozmawiamy ze sobą, chociaż jest to rozmowa bez kontaktu. Jest w dobrej formie fizycznej, jest pod opieką lekarzy, ale z trudnością kontaktuje się ze światem, tak że odwiedzam ją tak często, jak jest to możliwe. Nic więcej nie mogę zrobić”, mówił kiedyś w Dzień Dobry TVN.
Bogumiła Wander, Krzysztof Baranowski, 2013 rok
Z kolei w archiwalnym wywiadzie VIVY!, wyznał, że Bogumiła Wander nie spodziewała się takiej choroby. Diagnoza spadła na jej rodzinę niczym grom z jasnego nieba. Dla męża dziennikarki był to ogromny cios. Odkąd jego ukochana jest w ośrodku, odwiedza ją regularnie, trwa przy niej. „A teraz mogę się tylko rozpłakać. Ale ponieważ to już trwa parę lat, pogodziłem się z takim życiem i z tym, że muszę cierpieć. Chcę ją odwiedzać, chociaż widzę, że to nie ma już wielkiego sensu. Dzięki tym odwiedzinom może tylko usprawiedliwiam sam siebie? Może daję sobie alibi? Próbuję jednak zapewnić jej taki komfort, jaki ma teraz, co nie jest łatwe”, mówił.
Swoje urodziny spędził z ukochaną żoną. Krzysztof Baranowski mówi, w jakim stanie jest Bogumiła Wander
Krzysztof Baranowski podkreśla, że jego żona żyje w innym świecie, bardzo za nią tęskni. Nie rozpoznaje go, nie pamięta jak wyglądało ich życie. Jednak, gdy kapitan pojawia się w drzwiach na jej ustach od razu gości uśmiech. „Tęsknię za Bogusią taką, jaką była kiedyś. Teraz stała się dla mnie niedostępna, jak obca osoba”, mówił w 2022 roku w rozmowie z Krystyną Pytlakowską.
W jednym z ostatnich wywiadów kapitan wyznał, że dzień swoich 86. urodzin spędził z żoną. W jakim stanie jest Bogumiła Wander? „Dzisiaj po raz kolejny byłem u Bogusi. Na razie nic się nie zmienia, choć choroba zmieniła człowieka ”, opowiadał w nowej rozmowie z Pudelkiem.
Sprawdź też: W sieci wszyscy wysyłają sobie fragment filmu Celine Dion. Jedna scena sprawia, że łzy same cisną się do oczu
Bogumiła Wander, VIVA! 2/2015, Bogumiła Wander styczeń 2015
Krzysztof Baranowski nie rezygnuje też ze swojej pasji. Cały czas żegluje i nie chce się poddawać. „U mnie też bez zmian, jakoś się trzymam, choć plany mam ambitne. Opowiem, jak będzie bliżej celu”, dodawał w rozmowie z serwisem.
Nie zamierza też zwracać uwagi na krytyczne komentarze, które w pewnym momencie na niego spadły. Niektórzy zarzucali mu, że „zostawia ukochaną”, a podróże i rejsy są dla niego ważniejsze. To nieprawda. „Pojawiają się w stosunku do mnie zarzuty, że zostawiam ją w domu opieki, a sam urywam się z naszego życia i uciekam daleko. (...) To, że ludziom przychodzą do głowy takie myśli, są poza moimi możliwościami, żeby przekonać ich, jak bardzo się mylą i jak inaczej wygląda rzeczywistość. (...) Ja już urobiłem się po łokcie. Nie było pielęgniarki, która sprostałaby potrzebom mojej żony i nie była to kwestia funduszy”, odpowiadał z na łamach Wprost.
Krzysztof Baranowski, Bogumiła Wander, Viva! 2018