Reklama

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski uchodzą za idealną parę, bo choć bardzo się kochają to nie kłamią, że ich miłość ma tylko wymiar cukierkowy. Aktorzy wielokrotnie mówili w mediach o swoich mocnych charakterach i osobowości, przez które zdarza się im kłócić. Jednak tak źle jak ostatnio jeszcze nie było…

Reklama

Kryzys w związku Kasi Warnke i Piotra Stramowskiego

Okazuje się, że powodem awantur, które w ostatnim czasie nasiliły się miedzy aktorami był remont nowego mieszkania zakochanych. Para trafiła na robotników, którzy źle wykonali swoją pracą a dodatkowo oszukali gwiazdy finansowo. Czy koszmarny remont dobiegł już końca? „Nie, ale nie jest to już temat traumatyczny. Mieliśmy ekipę, która zawaliła, która nas oszukała i to było okropne. Na szczęście trafiliśmy w ręce ludzi, którzy są doskonali w swojej pracy i będziemy mogli się wprowadzić już w przyszłym tygodniu. Będzie święto w domu!”, powiedziała Kasia Warnke w rozmowie z Dzień dobry TVN.

Jak dokładnie wyglądał kryzys, który pojawił się u gwiazd przez remont? „Mieliśmy ciężkie chwile i oczywiście non stop się kłóciliśmy, później już mniej. Ale potem zaczęła się nerwówka, przeciągnęło się to wszystko, straciliśmy pieniądze. To powodowało, że byliśmy zmęczeni", wyznała aktorka i dodała, że remont mieszkania nie był jedynym powodem, przez który nie dogadywała się z ukochanym.

Para z dnia na dzień straciła także angaż w filmie. Mowa o roli, dla której Kasia Warnke zgoliła włosy, więc aktorka była bardzo rozczarowana całą sytuacją. „To było bardzo trudne i byliśmy wykończeni emocjonalnie z tych dwóch powodów - wtedy łatwo się pokłócić, obrazić, źle zachować. Takich sytuacji było sporo”, usłyszeliśmy z ust ukochanej Piotra Stramowskiego.

Reklama

Na szczęście na koniec rozmowy usłyszeliśmy zdanie, po którym jesteśmy już spokojni. „Kryzys jest wyzwaniem, ale jak się próbuje rozmawiać i przeprosić to na końcu jest dobrze”. Życzymy, żeby już zawsze było!

Zuza Krajewska/LAF AM
Adam Pluciński/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama