Reklama

Elżbieta II czuje się świetnie - to komunikat, jaki każdy ma sobie dopowiedzieć, patrząc na najnowsze zdjęcia królowej, która właśnie rozpoczęła w Szkocji tzw. królewski tydzień. Przez najbliższe dni będzie podróżować po kraju i spotykać się z mieszkańcami ze wszystkich sfer społecznych. A jeszcze dwa dni temu podawano, że nie czuje się najlepiej. Ministrowie odprawili nawet próbę żałoby! Jak naprawdę czuje się więc królowa?

Reklama

Stan zdrowia królowej: Elżbieta II umiera?

Fani brytyjskiej rodziny królewskiej są zaniepokojeni stanem zdrowia królowej. W niedzielę podano, że ministrowie przećwiczyli właśnie plan na wypadek śmierci Elżbiety II. Wszystko za sprawą najnowszych wiadomości dotyczących jej zdrowia. Królowa słynie z tego, że zawsze trzyma się ustalonego harmonogramu i nigdy nie odwołuje swojego uczestnictwa w uroczystościach państwowych, a już zwłaszcza w ostatniej chwili.

Przypomnijmy, że zaledwie kilka dni temu pałac wydał oficjalne oświadczenie, w którym poinformował, że królowa źle się czuje i nie weźmie udziału w upamiętniającym nabożeństwie z okazji 200. rocznicy ustanowienia orderu św. Michała i św. Jerzego. „Królowa czuje się dziś źle, dlatego zdecydowała, że nie pojawi się na porannym nabożeństwie w katedrze św. Pawła. Reprezentować ją będą książę Kent i Wielki Mistrz Zakonu”, pisano.

Elżbieta II dementuje plotki o złym stanie zdrowia

Nic dziwnego, że fani brytyjskiej rodziny królewskiej zaczęli pytać wprost - czy królowa umiera? Wygląda na to, że monarchini czuje się całkiem nieźle. Świadczyć ma o tym jej najnowsze wyjście, na którym promieniała - chętnie rozdawała uśmiechy i machała do zgromadzonych fanów. Elżbieta II przybyła wczoraj do Edynburga, gdzie od lokalnych władz otrzymała klucze do miasta. W ten sposób rozpoczęła Tydzień Holyrood, czyli tradycyjną coroczną wizytę monarchini w Szkocji, którą zakończy przyjęcie w pałacowym ogrodzie.

Niektórzy jej wizytę traktują jednak z przymrużeniem oka i pytają wprost - wygląda na radosną czy to tylko pozory? W końcu to pierwszy raz, kiedy przećwiczono plan na wypadek śmierci monarchini. Co więcej, w wyniku zaawansowanego wieku jej stan zdrowia z roku na rok się pogarsza. Wielu dopatruje się więc w najnowszym wyjściu królowej... dobrze zaplanowanej strategii marketingowej.

Jeszcze niedawno podawano, że Elżbieta II umiera, a ta następnego dnia paraduje, rozdając uśmiechy i sprawiając wrażenie, jakby jeszcze wczoraj nic się nie wydarzyło. Zwrócono także uwagę na jej strój - kreację w kolorze żółtym, który symbolizuje radość, ciepło i optymizm, co tylko ma podkreślać świetne samopoczucie królowej. Czy tak jest naprawdę? Bardziej krytyczni mają co do tego wątpliwości.

Reklama

Mówi się, że chwilową nieobecnością i teraz pojawieniem się w pełnej krasie, specjaliści od PR królowej chcieli sprawdzić, czy popularność monarchini wciąż jest na tak wysokim poziomie jak dotychczas. Czy im się to udało? Wygląda na to, że wszyscy pomyślnie zdali test, bowiem wczoraj w Szkocji królową witały tłumy fanów, a ta faktycznie sprawiała wrażenie szczęśliwej.

East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama