Tajemnice królewskiego skarbca. Ile pieniędzy ma Elżbieta II?
Jej Wysokość Królowa Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej Elżbieta II właśnie pobiła rekord długości panowania należący dotąd do jej praprababki, królowej Wiktorii. Elżbieta zasiada na tronie już od ponad 63 lat i rocznicę tę świętował wraz z nią cały naród i spora część świata. Bo oficjalnie jest ona jeszcze głową 31 innych państw i terytoriów, które wraz z Wielką Brytanią stanowią jedną szóstą powierzchni Ziemi (nie licząc oceanów) i czynią królową Elżbietę II najbogatszą osobą na świecie. Ale tylko teoretycznie.
W praktyce osobisty majątek Elżbiety Aleksandry Marii z dynastii Windsorów szacowany jest na "zaledwie" ok. 425 mln dolarów. „Królowa jest jedynie służącą monarchii. Nie jest tak bogata jak wszyscy sądzą, że jest” twierdzi autorka jej biografii, Sally Bedell Smith. Jednak niezależnie od tego, co sądzą poddani, królowa wiedzie życie… królewskie.
Właścicielka... dna morskiego
Niedawno kupiła pierwszy egzemplarz najnowszego modelu Bentleya - Bentaygę o czym z dumą poinformował prezes firmy. Ceny tego modelu zaczynają się od 229 tysięcy dolarów. Nie ujawniono, jaki konkretnie samochód wybrała Jej Wysokość, wspomniano tylko, że zamierza wykorzystywać go do obsługi łowieckiej swoich rozległych posiadłości w Szkocji, gdzie uwielbia polować.
Co tak naprawdę ma monarchini? Jej własnością jest Balmoral w Szkocji, zamek, o którym królowa Wiktoria pisała, że to „jej drogi raj w Highlands”. Jej druga prywatna posiadłość to Sandringham House w Norfolk, gdzie tradycyjnie wita Nowy Rok. Posiada farmy przynoszące milionowe dochody i stadniny koni. Ma też dobra, z których jako królowa może korzystać. Pałac Buckhingam, od 1837 roku oficjalna rezydencja królewska, nie należy do jej osobistego majątku, podobnie jak zamki Mey i Holyrood House. Ten ostatni to oficjalna siedziba władców Szkocji, w którym Elżbieta zobowiązana jest przebywać co najmniej przez tydzień w roku.
Brytyjska królowa Elżbieta II i jej mąż, książę Edynburga Filip, w Berlinie, czerwiec 2015
Oprócz nieruchomości Królowa posiada oczywiście liczne kosztowności. Najcenniejsze - królewskie klejnoty należą do niej również tylko tytularnie więc nie może ich sprzedać ani nikomu podarować. Królewskie korony, berła i biżuteria, w tym dwa największe i najczystsze na świecie brylanty Cullinan i Cullinan II. Natomiast osobista biżuteria Elżbiety to fantastyczna kolekcja tiar, diademów i brosz. Królowa szczególnie lubi tiarę księżnej Marii Aleksandry, żony księcia Władymira Romanowa. Klejnot składający się z wysadzanych brylantami kół przymocowanych do platynowej obręczy babcia królowej Elżbiety, królowa Maria kupiła wraz z naszyjnikiem za 28 tysięcy funtów.
Elżbieta II jest właścicielką dna morskiego w odległości 12 mil morskich od brzegów Wielkiej Brytanii, co może brzmieć zabawnie, gdy pisze się, że należą do niej pływające tam wieloryby, ale oznacza konkretny dochód, gdy mówimy o postawionych tam farmach wiatrowych, z których dwór czerpie niemałe zyski. Do niej należą też liczone skrupulatnie co roku łabędzie zamieszkujące Tamizę.
Nigdy nie chodzi na zakupy
Nigdy nie chodzi na zakupy. Wszystko, łącznie z butami i rękawiczkami ma szyte na miarę. Uwielbia piękne materiały, lubi być elegancka. Wybiera jaskrawe kolory, bo musi być widoczna w tłumie. O jej ubrania dba garderobiana Angela Kelly, jedyna osoba, która ma prawo wejść do królewskiej przymierzalni. Specjalni dostawcy przywożą do pałacu potrzebne rzeczy, w tym płaszcze przeciwdeszczowe, apaszki Hermesa i kalosze firmy Hunter. To rzeczy niezbędne podczas pobytu królowej w jej wiejskich posiadłościach. Zawsze preferowane są stare angielskie marki.
Mówi się, że królowa żyje skromnie i oszczędnie, sama wieczorem gasi światło, na śniadanie je kukurydziane płatki lub tosty z pomarańczową marmoladą. Sama dogląda hodowli koni. Ale podobno gazety, które rano czyta, są wcześniej prasowane żelazkiem, aby nie brudziły.
Królowa wybiera jaskrawe kolory, bo musi być widoczna w tłumie
Królowa nie jest smakoszką. Zawsze wybiera tradycyjną angielską kuchnię - pieczyste, puddingi, ciasteczka. Nie lubi egzotycznych potraw i ostrych przypraw, a najchętniej je produkty ze swoich farm. Jeśli mleko to najlepiej od krów z Windsoru!
Bo największym skarbem jest królowa
Ostatnio spekulacje na temat jej dochodów i wydatków, rzeczywistych potrzeb i zwykłych fanaberii cichną. Naród znów kocha swoją królową. Podczas obchodów jej rekordowo długiego panowania kek wnuk książę William powiedział: "Mówię w imieniu swojej generacji, że jej przykład i konsekwencja są nie tylko bardzo rzadkie wśród przywódców, ale też są źródłem dumy i otuchy".
Bo największym skarbem królestwa jest jego królowa.
Więcej o królewskim życiu najpotężniejszej monarchini na świecie w najnowszym numerze "Vivy!", już w kioskach.