Reklama

Choć koronawirus od kilku miesięcy zbiera żniwa wśród osób na całym świecie, a normalne funkcjonowanie społeczeństwa nie jest możliwe, okazuje się, że istnieje pozytywny skutek kwarantanny. Specjaliści donoszą, że leśne zwierzęta są zachwycone nieobecnością ludzi i pozwalają sobie na niespotykane dotąd zachowania. Co się zmieniło?

Reklama

Łanie, niedźwiedzie, rysie i żubry w dobie koronawirusa

Do 20 kwietnia z powodu epidemii koronawirusa przebywanie w lasach było zabronione. Wszystko zmieniło się z nadejściem poniedziałku, od którego rząd wyznaczył stopniowe odmrażanie gospodarki, a także przyzwolił na większe przemieszczanie. Jest to zła wiadomość dla leśnych zwierząt, które w ostatnim czasie poczuły swobodę i korzystały ze spokojnego otoczenia. Ministerstwo Środowiska komentuje: „To jak cud natury”.

Nadleśniczy z Browska, Adam Roczniak, w rozmowie z Faktem mówi: „Niesamowite, jak szybko natura odżywa, gdy nie ma ludzi. Wystarczyły dwa tygodnie zakazu wstępu do lasów, a zwierzęta jakby pozbyły się strachu. Bawią się z małymi na drogach, szlakach, leśnych parkingach, wchodzą do wiat, ba, wychodzą z lasu i zwiedzają puste ulice na podmiejskich osiedlach”.

Z kolei Michał Krzysiak, dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego, dodaje: „Żubry pojawiły się w miejscach, w których wiosną nie widywaliśmy ich w ciągu dnia. Śmiejemy się, że wyszły na ulice demonstrować i zapewne domagają się utrzymania zakazu wstępu do lasu, bo dzięki temu mogą wreszcie swobodnie poruszać się po swoim domu. (...) Dla przyrodników to niesamowity widok – dostojny król pasie się przy głównej drodze dojazdowej do parku, bez stresu, bez smrodu spalin i bez towarzystwa ludzi”.

Wiadomo, że również w Tatrach zauważono niespotykaną aktywność dzikich zwierząt - zbudzone z zimowego snu niedźwiedzie uzupełniają tkankę tłuszczową. W centrum Zakopanego natomiast kilka dni temu spacerowało wielkie stado łań. Szły wzdłuż zazwyczaj ruchliwej ulicy i przyglądały się gospodarstwom domowym oraz samochodom.

Takie zachowania dzikich zwierząt są obserwowane na terenach leśnych w całej Polsce. Ministerstwo Środowisko komentuje: „Leśnicy dzielą się informacjami o napotkanych zwierzętach i ich zachowaniu, które dziwią najstarszych stażem pracowników. Odrodziło się prawdziwe leśne życie. (...) Dopiero teraz, gdy obowiązywał zakaz wstępu do lasu, zobaczyliśmy, ile dotąd traciliśmy”.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama