Reklama

Z dnia na dzień Ministerstwo Zdrowia odnotowuje kolejne rekordy zakażeń koronawirusem. Wprowadzenie obostrzeń w strefach czerwonych i żółtych na terenie kraju nie zapobiegło rozszerzaniu się ognisk pandemii. Czy w Polsce zostaną wprowadzone czarne strefy i kolejne obostrzenia?

Reklama

Zostanie wprowadzona czarna strefa?

Niedawno minister zdrowia podkreślał, że w czerwonej strefie na terenie kraju znajduje się 300 z 380 powiatów. W swojej wypowiedzi zaznaczył, że teraz ważna jest obrona wydolności systemu opieki zdrowia. W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 12 107 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. Jak podaje Wirtualna Polska, coraz częściej wspomina się o czarnych strefach, gdzie liczba przypadków zachorowań dramatycznie wzrasta.

„Do wprowadzenia jeszcze bardziej surowych obostrzeń aspiruje obecnie 16 powiatów. Wskaźnik nowych zakażeń na 10 tys. mieszkańców wynosi tam ponad 42. Siedmiokrotnie przekracza współczynnik dla strefy żółtej”, powiedział analityk Piotr Tarnowski w rozmowie z Wirtualną Polską.

Ekspert w komentarzu zaznacza, że należałoby w tej sytuacji wprowadzić nowy typ obostrzeń, w których chodziłoby o maksymalne ograniczenie kontaktów. A wśród regionów, które są najbardziej zagrożone, wymienia się powiaty: łosicki, garwoliński, brzeziński, gostyński, krotoszyński, namysłowski, kluczborski, miechowski, kolbuszowski, prudnicki, myślenicki, suski, limanowski, tatrzański, leski, a także Kraków.

O czarnych strefach wspominał dr Franciszek Rakowski, podkreślając, że chodziłoby o lokalne lockdowny. Wówczas mówi się także o ponownym wprowadzeniu nauki zdalnej. Jednak ekspert zaznaczył, że być może dotyczyłoby to starszych roczników i nie musiałoby obejmować wszystkich szkół.

„Tylko trzeba dobrze przemyśleć te czarne strefy. (…) Nawet jeśli nie zostaną wprowadzone nowe restrykcje administracyjne, to społeczeństwo i tak mocno zareaguje, będzie się pilnowało. Trend wzrostu epidemii zostanie przyblokowany”, wyjaśnił w WP Money. To się liczy.

Reklama

AdobeStock.com
Beata Zawrzel/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama