Reklama

W ostatnich dniach obserwujemy w Polsce spadek liczby dziennych zakażeń wirusem SARS-CoV-2. "To, co jest najgorsze, mamy w pewnym sensie za nami", powiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Co w praktyce oznacza to dla obywateli? Sytuacja epidemiczna w naszym kraju nie jest jeszcze tak optymistyczna, jak sugerowano kilka dni temu. "Liczba dziennych zachorowań stabilizuje się, ale wciąż mamy w granicach 20 tys. i powyżej nowych zakażeń", powiedział szef resortu zdrowia w rozmowie z Super Expressem. Odniósł się także do kwestii szczepień na COVID-19 oraz poinformował, jak widzi przebieg tegorocznych świąt Bożego Narodzenia.

Reklama

Koronawirus w Polsce. Czy czeka nas lockdown w święta Bożego Narodzenia?

„Jako minister zdrowia, który odpowiada za zabezpieczenie zdrowia Polaków, będę rekomendował, abyśmy spędzili święta w domach z najbliższą rodziną, ale bez dalszych znajomych", powiedział Adam Niedzielski w rozmowie z Super Expressem. Pomimo stabilizacji dziennej liczby zakażeń koronawirusem, na którą wskazywałyby dane Ministerstwa Zdrowia, nie planowane jest zniesienie obostrzeń. "Okres wakacji i przykład czeski szybko zdejmowanych obostrzeń dały nam nauczkę, że zbyt szybkie luzowanie przekłada się na wysoką liczbę chorych. Nawet jeśli liczba zachorowań wkrótce się zmniejszy, zniesienie obostrzeń byłoby przedwczesne. Niestety, te święta Bożego Narodzenia będą przypominały tegoroczną Wielkanoc, którą świętowaliśmy w gronie najbliższych", podkreślił minister zdrowia.

Zapytany przez Adama Brzozowskiego o prawdopodobieństwo wprowadzenia w najbliższym czasie narodowej kwarantanny, szef resortu zdrowia nie wykluczył takiej możliwości. "Cały czas jest dość duże i powinno towarzyszyć naszej świadomości. Liczba dziennych zachorowań stabilizuje się, ale wciąż mamy w granicach 20 tys. i powyżej nowych zakażeń. Mówienie, że nie ma ryzyka lockdownu, nie byłoby prawdą. Przed nami są święta oraz możliwe wzrosty zachorowań na grypę, co niesie zagrożenie rozwoju pandemii koronawirusa", powiedział. Podkreślił także, że w szpitalach ciągle w dużym tempie przybywa chorych, a jednym z priorytetów Ministerstwa Zdrowia jest zadbanie o wydolność placówek ochrony zdrowia.

Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia Adam Niedzielski o szczepionkach na COVID-19

"Zgodnie z poleceniem premiera Mateusza Morawieckiego kupujemy szczepionki dla wszystkich dorosłych obywateli naszego kraju, czyli dla 31 mln osób", poinformował minister zdrowia w rozmowie z Super Expressem. Dodał, że rząd nie podjął jeszcze decyzji o sposobie dystrybucji szczepionek wśród obywateli. "My nie wybraliśmy jeszcze odpowiedniego modelu szczepienia, ale skłaniamy się do centralnego zarządzania tymi działaniami, przy ewentualnej współpracy z samorządami", oznajmił.

Reklama

Według ekspertów, Polacy mogą spodziewać się wprowadzenia szczepionek na COVID-19 do obrotu najwcześniej jesienią 2021 roku. Tym czasem wiceminister zdrowia Waldemar Kraska przewiduje, że nastąpi to znacznie szybciej. Jakie zdanie odnośnie prawdopodobnego terminu rozpoczęcia szczepień ma Adam Niedzielski? "Szczepionki są praktycznie gotowe, bo kończy się trzecia faza ich badań i przy tym okazały się skuteczne, jak słyszymy od producentów. Chodzi o produkty firm Pfizer i AstraZeneca. Oczywiście przed obiema firmami jest jeszcze kwestia rejestracji leku, czyli dopuszczenia ich do obrotu. Nie kupimy leku, zanim nie będzie miał on niezbędnego certyfikatu", powiedział.

Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama