Koronawirus w Polsce: rząd wprowadził nowe obostrzenia. Dotyczą poruszania się i zgromadzeń

Rozprzestrzeniająca się epidemia koronawirusa sprawiła, że polski rząd zdecydował się na wprowadzenie kolejnych zakazów i restrykcji, o przestrzeganie których prosi od jutra aż do 11 kwietnia. Podczas konferencji prasowej wszystkie szczegóły przekazali premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski.

Nowe zasady życia codziennego w związku z COVID-19

Chwilę temu zakończyła się transmisja konferencji przedstawicieli polskiego rządu, którzy przekazali informacje o nowych zasadach, które zostają wprowadzone od jutra.

Od środy 25 marca 2020 roku obowiązywać będzie zakaz przemieszczania się poza obszar miejsca zamieszkania. „W tym rozporządzenia będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę pilnymi sytuacjami. Chodzenie do pracy, apteki, sklepu… Oczywiście rozumiemy takie rzeczy jak wychodzenie z psem, ale prosimy o brak gromadzenia się w parkach czy placach zabaw. Wydaję mi się, że jesteśmy w stanie tyle dać innym służbom, które się nami opiekują”, mówił minister zdrowia. Podkreślono, że można spacerować, ale tylko blisko domu i nie w grupach. „Ten zakaz nie obejmuje pomocy najbliższym. Wszyscy rozumiemy, jaka jest intencja wdrożenia tych reguł”, dodał Łukasz Szumowski. Zasady związane z robieniem zakupów także się nie zmieniają.

Druga restrykcja dotyczy zgromadzeń publicznych. Rząd apeluje, by nie zbierać się w więcej, niż 2 osoby. Z kolei w jeśli chodzi o msze święte, w kościele – nie licząc osób sprawujących posługę kapłańską – może przebywać maksymalnie 5 osób.

Premier poprosił też, by osoby, które nie muszą jeździć komunikacją miejską do pracy – wybierały np. samochód. Ci, którzy będą wciąż podróżować autobusami i tramwajami nie mogą robić tłoku. „Miejsca w komunikacji publicznej będą ograniczone, dozwoloną liczbą osób jest połowa miejsc siedzących. Musimy zadbać o aprowizację najbardziej koniecznych artykułów do życia”, powiedział Mateusz Morawiecki.

Za przekraczanie norm wciąż obowiązują kary – do 5 tysięcy złotych.