Reklama

W środę, 4 listopada podczas konferencji prasowej Mateusz Morawiecki ogłosił zaostrzenie obostrzeń na terenie całego kraju. Od kilku tygodni trwa także dyskusja, czy ze względu na rekordowe dzienne przyrosty nowych przypadków zakażenia koronawirusem, należy wprowadzić w Polsce całkowity lockdown. Podczas dzisiejszej wizyty na Stadionie Narodowym w Warszawie, gdzie powstał tymczasowy szpital dla chorych na COVID-19, premier wyjawił, kiedy dokładnie może to nastąpić. "Jeśli będzie konieczne, wdrożymy narodową kwarantannę", powiedział. Okazuje się, że rząd rozważa wprowadzenie drugiego lockdownu już niebawem!

Reklama

Premier Mateusz Morawiecki zapowiada drugi lockdown. Narodowa kwarantanna już niebawem!

Epidemia koronawirusa rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie zarówno w Polsce, jak i całej Europie. Według danych Ministerstwa Zdrowia, tylko dzisiaj w naszym kraju odnotowano 27 143 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Jest to kolejny rekord dobowego przyrostu zachorowań w Polsce! Mateusz Morawiecki ostrzega, że jeśli tendencja tak dynamicznego wzrostu będzie się utrzymywać, rząd wprowadzi w Polsce całkowity lockdown. "Jeśli będzie konieczne, wdrożymy narodową kwarantannę za siedem do czternastu dni, ale być może uda się tego uniknąć", zapowiedział premier.

Co prawda nie jest to scenariusz pewny, ale bardzo prawdopodobny. "To zależy od tego, czy będziemy utrzymywali dyscyplinę, czy będziemy stosowali się do podstawowych zasad, o których mówią medycy od początku pandemii. Możemy nieświadomie zarażać. Musimy zerwać ten łańcuch zakażeń", podkreślał Mateusz Morawiecki podczas wizyty na Stadionie Narodowym.

Reklama

O możliwości wprowadzenia całkowitego lockdownu w Polsce dyskutuje się już od jakiegoś czasu. Premier poruszył ten temat również w trakcie środowej konferencji prasowej. "Narodowa kwarantanna będzie oznaczała izolację, zamknięcie, poważne ograniczenie wolności działalności gospodarczej. To czas, kiedy musimy ograniczyć rozwój zachorowań i włączyć hamulec awaryjny. Mamy przyrastającą liczbę zgonów i to nie tylko covidowych", tłumaczył z kolei minister zdrowia Adam Niedzielski.

Radek Pietruszka/PAP
Radek Pietruszka/PAP
Reklama
Reklama
Reklama