Szczepionka na COVID-19 w III fazie badań klinicznych. Czy jest bezpieczna?

Pandemia koronawirusa nieprzerwanie zbiera swoje żniwa zarówno na Starym Kontynencie, jak i w Nowym Świecie za oceanem. W krajach, takich jak Czechy, Belgia, Holandia czy też Polska druga fala zakażeń uderzyła z kilkukrotnie wzmożoną siłą. Mija już ósmy miesiąc, od kiedy pandemia dotarła do Europy, a jej końca nadal nie widać. Oczy obywateli całego świata zwrócone są ku aktualnościom dotyczących pracy nad szczepionką, która z pewnością przyspieszyłaby proces walki z globalną zarazą. Czy opracowane do tej pory prototypy są bezpieczne? W Brazylii zmarł jeden z ochotników, na którym prowadzono badania.

Koronawirus: szczepionka na COVID-19 w III fazie badań klinicznych

Koordynacją działań mających na celu wdrożenie produkcji oraz dystrybucję szczepionek na COVID-19 w Europie zajmuje się organ wykonawczy Unii Europejskiej - Komisja Europejska. W ramach przedsięwzięcia podpisano w środę, 21 października kontrakt z międzynarodowym koncernem farmaceutycznym Johnson & Johnson na zakup do 400 mln dawek preparatu. Badania kliniczne prowadzone nad szczepionką przez amerykańską korporację znajdują się obecnie w III fazie. Oznacza to, że aktualnie badana jest skuteczność i bezpieczeństwo produktu, jego długotrwały wpływ na organizm ludzki, a także efekt interakcji substancji z innymi lekami.

Komisja Europejska dotychczas podpisała trzy takie umowy. Wcześniej zawarto porozumienie z francuskim Sanofi oraz brytyjskim GSK, przedsiębiorstwami farmaceutycznymi, których kolaboracyjny zespół naukowców miesiąc temu rozpoczął badania kliniczne na pierwszych ochotnikach. Kontrakt na zakup szczepionek na COVID-19 podpisano także z brytyjsko-szwedzkim koncernem AstraZeneca, który wraz z Uniwersytet Oksfordzkim również jest w III fazie badań nad produktem. Praca nad preparatem nie odbywa się jednak bez problemów.

Koronawirus: czy szczepionka na COVID-19 jest bezpieczna? Zmarł jeden z badanych uczestników

Koncern AstraZeneca opracowuje szczepionkę na COVID-19 wspólnie z zespołem specjalistów z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Badania kliniczne, które znajdują się obecnie w III fazie, prowadzone są m.in. w Brazylii. Jak poinformowały tamtejsze władze, zmarł jeden z ochotników biorących udział w baniach. The Washington Post donosi, że był to 28-letni brazylijski lekarz. Uniwersytet Oksfordzki jednak uspokaja.

"Po dokładnym zbadaniu tego przypadku w Brazylii nie mamy żadnych obaw o bezpieczeństwo badań klinicznych; zarówno brazylijski regulator, jak i niezależna komisja zaleciły kontynuację testów", napisano w oficjalnym oświadczeniu uczelni. Brazylijski dziennik O Globo donosi natomiast, że zmarły nigdy nie miał styczności z opracowywaną szczepionką, lecz podano mu placebo. Gazeta powołała się na anonimowe źródło. Informację potwierdziła jednak także agencja prasowa Bloomberg.