Reklama

Wyznanie Idy Nowakowskiej o kościele podzieliło internautów. Tancerka jest jedną z nielicznych polskich gwiazd, które otwarcie mówią o swojej wierze. Niedawno artystka wspomniała, że gdyby była singielka, szukałaby miłości waśnie w kościele. Tym razem poszła o krok naprzód i powiedziała, że płatność kartą w kościele to nie jest głupi pomysł. Co na to jej fani?

Reklama

Ida Nowakowska o kościele

Tancerka niedawno przyznała, że w dobie wyszukiwania kandydatów na idealnego partnera przez internet, ona proponowałaby zajrzeć do kościołów. „To tam polecam szukać drugiej połówki, a nie na Tinderze. Gdybym była wolna, chodziłabym na każdą mszę. Mam wielu kolegów, których poznałam w kościele. Tam są najfajniejsze wolne partie!”, powiedziała Ida Nowakowska Faktowi. Posypało się wówczas wiele komentarzy, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych.

Czy Ida Nowakowska uważa swoją głęboką wiarę za temat wstydliwy? Wręcz przeciwnie! Prezenterka jest dumna z tego, że społeczność, do której należy, gromadzi ludzi dobrze ułożonych i gotowych na poważne związki. Jedni popierali jej twierdzenie, inni wręcz przeciwnie, zarzucając jej brak poszanowania dla kościoła jako instytucji, gdzie powinno się modlić do Boga, a nie rozglądać się za kandydatem do ślubnego kobierca.

Teraz prowadząca Pytanie na śniadanie skomentowała najnowszy pomysł dotyczący wprowadzenia w kościele czytnika kart: „Z jednej strony czuję, że jest to dziwne, że masz ten czytnik kart w kościele. Ja cenię Kościół za to, że jest taki starodawny. To lubię! Idę tam i przenoszę się trochę w czasie. Z drugiej strony prawda jest taka, że często nikt nie nosi gotówki, może przyłożyć kartę i wtedy dobrze się czuje. Widzę, jak ci ludzie szukają po kieszeniach i nie mają, bo nie nosi się gotówki, ma się kartę. A teraz to nawet tylko telefon, na zbliżenie się płaci. Może to jest taki krok do przodu”, powiedziała w rozmowie z dziennikarzem serwisu Pomponik.

Reklama

Myślicie, że ta metoda ofiarowania pieniędzy na kościół sprawdziłaby się w Polsce?

Marlena Bielińska/MOVE
Marlena Bielińska/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama