Wojna czy gra pozorów na potrzeby show? Konflikt Michała Piróga i Antoniego Pawlickiego w „Azja Express” zasłużył na miano medialnej farsy
Michał Piróg i Antoni Pawlicki zakopali wojenny topór? Wskazuje na to najnowszy wpis, który tancerz zamieścił na swoim Facebooku. Podkreśla, że na aktora wylała się fala hejtu i nawołuje, by zaprzestać medialnego linczu. A internauci zadają sobie pytanie: o co w tym wszystkim chodzi?
Michał Piróg broni Antoniego Pawlickiego
O aferze wokół słowa „pedał” w szóstym odcinku „Azja Express” pisaliśmy na naszych łamach już kilka razy. Od tamtej pory wokół konfliktu między Antonim Pawlickim i Michałem Pirógiem narosło wiele spekulacji i kontrowersji, które podsycał szczególnie tancerz TVN. Jednak jego najnowszy wpis sugeruje, że... nieco żałuje tego, jak na skutek całego zamieszania ucierpiał wizerunek aktora! Na swoim Facebooku apeluje o zaprzestanie medialnego linczu na Antonim Pawlickim.
„Moi drodzy od zeszłej środy nie milknie afera dotycząca ostatniego odcinka programu Azja Express. Mojego konfliktu z Antkiem i Pawłem. Chciałbym prosić o zdrowy rozsądek w tej sprawie. Jest to program dosyć ciężki i wymagający. Wszyscy byliśmy podczas wyścigu zmęczeni. Czasami w emocjach lub żartach padały słowa które mogą wywołać skrajne emocje. Fakt jest taki, że nie żywię żadnych negatywnych uczuć ze względu na zaistniałą sytuacje do chłopaków”, podkreślił Michał Piróg.
„Nie zmienia to faktu iż nie był to duet z którym się szczególnie zaprzyjaźniłem. Wynika to z odmiennych charakterów. Zarazem mimo różnic spędziliśmy wiele chwil na długich rozmowach i wymianie poglądów. Proszę o nie demonizowanie całej tej sytuacji. Również proszę o zastanowienie się nad reakcjami na kwestie które nas bulwersują. Lincz i kamienowanie nie są metodami słusznymi. Pamiętajmy żeby kierowały nami zdrowy rozsądek i analityczne myślenie”, apeluje tancerz TVN.
Konflikt Antoniego Pawlickiego i Michała Piróga w „Azja Express 2”
Czy uważacie, że Michał Piróg ma rację i cały konflikt został sztucznie rozdmuchany przez media? A może to próba ocieplenia wizerunku, z uwagi na mało przychylne komentarze internautów odnośnie do całej sprawy? Widzowie „Azja express” i fani obu panów są w tej materii podzieleni i wydaje się, że nie do końca wiedzą, która ze stron ma rację i gubią się w domysłach, jaki był cel eskalowania tego konfliktu...