Reklama

Medialne spekulacje czy gra pozorów i faktyczna niechęć? Od kilku dni media rozpisują się o domniemanym konflikcie na planie najnowszej edycji The Voice of Poland. Jego bohaterami są Michał Szpak oraz Grzegorz Hyży. Dla tego pierwszego będzie to druga edycja show w roli trenera, z kolei mąż Agnieszki Hyży dopiero w niej debiutuje. Co jest powodem konfliktu i jak skomentowali te rewelacje sami zainteresowani?

Reklama

Konflikt między Michałem Szpakiem i Grzegorzem Hyżym na planie The Voice of Poland

Informacje o nim ujrzały światło dzienne po publikacji jednego z dzienników. Według informatorów z planu The Voice of Poland, Grzegorz Hyży ma obawiać się, że Michał Szpak przyćmi go na planie, przez co nie będzie w stanie zaprezentować widzom swojej osobowości.

„Grzesiek boi się, że w porównaniu do Michała jego osobowość może zostać odebrana przez widzów jako nudna. Jest bardzo spokojną i rodzinną osobą, a przecież w show mają być emocje. Grzegorz nie wie, czy sobie poradzi”, zdradziło źródło Faktu.

Ile w tych doniesieniach jest prawdy i co o rzekomym konflikcie mówią sami zainteresowani?

Michał Szpak o konflikcie z Grzegorzym Hyżym

Wypowiedź Michała Szpaka wywołała w tej materii liczne kontrowersje. Mówi się, że producenci nie byli zachwyceni jej tonem i stwierdzili, że artysta niepotrzebnie podsyca plotki i spekulacje na ten temat.

„Ja mam coś takiego w sobie, że albo się mnie lubi, albo się mnie nienawidzi. Nie mam pojęcia o co chodzi. Nie chcę w to wnikać. Niech konflikt żyje własnym życiem”, stwierdził piosenkarz w rozmowie z serwisem Plejada.pl.

Uważasz, że ta wypowiedź faktycznie jest kontrowersyjna? Jak odniósł się do niej Grzegorz Hyży?

Grzegorz Hyży o konflikcie z Michałem Szpakiem

Wypowiedź wokalisty, któremu sławę przyniósł format X Factor, jest utrzymana w nieco innym tonie. Zapewnia, że jego relacje z Michałem Szpakiem są jak najbardziej poprawne.

„To jest stworzone przez media, na potrzebę... nie wiem w sumie czego. Oprócz uśmiechu na twarzy u mnie i u Michała nie wprowadziło to nic pozytywnego. Jest to po prostu kolejny bullshit, pierdoła wyssana z palca. Uszyta na potrzebę nie wiem czego. Pozdrawiam autora”, stwierdził Grzegorz Hyży w rozmowie z Party.pl

Reklama

Wierzysz w jego zapewnienia?

Reklama
Reklama
Reklama