Kto zostanie rodzicami chrzestnymi syna Małgosi Rozenek-Majdan i Radosława Majdana?

Małgorzata Rozenek-Majdan i Radosław Majdan już na początku czerwca zostaną po raz pierwszy wspólnie rodzicami. Dla piłkarza będzie to pierwsze dziecko, z kolei Perfekcyjna pani domu ma już dwóch synów z poprzedniego małżeństwa. Para przygotowuje się na przyjście synka na świat. Ale czy znane są już szczegóły chrztu?

Małgosia Rozenek-Majdan o rodzicach chrzestnych trzeciego dziecka

W rozmowie z Fleszem prezenterka TVN wyznała, że wie już, kto będzie mamą i tatą chrzestnym chłopca, który przyjdzie na świat za 3 miesiące. Dla wielu ten wybór może wydać się nieoczywisty. „U nas sytuacja wygląda nieszablonowo. Chrzestnymi Stasia i Tadzia są moi rodzice. To nietypowe, ale wiem, że życie różnie się układa i nawet bliskie relacje rodzinne czy z przyjaciółmi z czasem potrafią się rozluźnić. Tym razem również wybór może paść na moich rodziców”, powiedziała gwiazda TVN.

A czy są znane jeszcze inne szczegóły tego wyjątkowego dla całej rodziny dnia? „ Jeszcze nie myślimy o organizacji chrztu”, dodała gwiazda sugerując, że za wcześnie jest na planowanie uroczystości.

Przypomnijmy, że żona Radosława Majdana jest w szóstym miesiącu ciąży. Jakie ma samopoczucie? „Na szczęście czuję się w ciąży bardzo dobrze. Bałam się, że ze względu na wiek będzie gorzej, ale jest cudownie. Mam mnóstwo energii do pracy. Świetnie śpię, dużo jem, co po mnie widać (śmiech). To szczęśliwy czas dla całej naszej rodziny, a jak jeszcze mogę popracować? Idealnie”, mówiła nam Małgorzata Rozenek-Majdan kilkanaście dni temu. Dodała też, że wciąż normalnie pracuje. Plan Projektu Lady sprawia jej dużo radości, choć produkcja musiała spełnić kilka jej próśb. „Są takie rzeczy, o których ja i producenci musimy myśleć. Zawsze miałam pokoje na ostatnim piętrze, teraz jak mogę odjąć sobie chodzenia to wybieram parter. Także podstawą są płaskie buty. Chociaż, gdy kręcimy sceny to zakładam już szpilki, bo sylwetka inaczej wtedy wygląda”, opowiedziała VIVIE.pl gwiazda.

Spotkaliście się kiedyś z tradycją wybierania własnych rodziców na matkę i ojca chrzestnego?