Reklama

Gwiazdą najnowszej okładki VIVY! jest Klaudia El Dursi. Choć modelka i prezenterka niedługo pracuje w mediach, jej kariera nabrała zawrotnego tempa. W rozmowie z Katarzyną Piątkowską ulubienica widzów Hotelu Paradise wyznała, czy wczesne macierzyństwo ją zaskoczyło, co sądzi o formalizowaniu związku oraz dlaczego jej relacja z ojcem wygasła wiele lat temu…

Reklama

Tata Klaudii El Dursi – pochodzenie i wpływ na córki

W rozmowie z VIVĄ! Piękna prezenterka TVN7 wspomniała, że zaraz po zakończeniu liceum w magazynie Playboy ukazała się jej roznegliżowana sesja. Mama Klaudii El Dursi nie miała wpływu na publikację zdjęć, bo córka postawiła ją przed faktem dokonanym. A jak było z ojcem? „Mój tata jest Arabem i jego kultura jest, jak wiadomo, zupełnie inna. Nawet ją trochę poznałam, bo razem z siostrą kilka razy byłyśmy w Libii, ale jest dla mnie jednak obca. Mnie i moją siostrę wychowała mama i ojczym, a nie biologiczny tata. Rodzice rozstali się, gdy byłam siedmiolatką”, wyznała szczerze prowadząca show Hotel Paradise.

Dalej dodała, że nawet nie wie, co słychać u taty. Niestety Libijczyk sam się do tego po części przyczynił. „Nie mam z nim kontaktu od wielu lat. On próbował później jeszcze decydować o życiu moim i mojej siostry, ale na szczęście mu się to nie udało. Urodziłam się w Polsce, tu się wychowałam, absolutnie jestem Polką”, podsumowała gwiazda naszej nowej okładki.

Dorota Szulc

Klaudia El Dursi nie ma kontaktu z ojcem. Dlaczego?

Co Klaudia miała na myśli mówiąc o „decydowaniu o życiu jej i siostry” przez ojca? Tę tajemnicę 32-latka rozwikłała w jednym z programów telewizyjnych. „Jak moja mama była ze mną w ciąży, to mój tata porwał moją siostrę”, mówiła modelka w Top Model i dodała, że z Libii w porę zabrała dziewczynkę jej mama. „Tam kobieta nie ma żadnych praw. Jesteś własnością”, dopowiedziała Klaudia El Dursi.

Ojciec Bydgoszczanki próbował nawiązać z córkami kontakt także później. „Nagle zjawił się w moim życiu, jak byłam w liceum. Oświadczył, że w Libii ma dla nas mężów. Chciał nas normalnie sprzedać i to był mój ostatni kontakt z nim”, mówiła prezenterka w rozmowie z Faktem podkreślając, że nie ma do taty żadnych uczuć – w tym żalu. „Naprawdę ja nie potrzebuję tego kontaktu, mam wspaniałą rodzinę i żyję tu i teraz”, wyjaśniała 32-latka mając na myśli mamę, obecnego partnera i dwóch dorastających synków.

Więcej o Klaudii El Dursi dowiesz się z nowego numeru VIVY!, który już w kioskach.

Zobacz też: Klaudia El Dursi o wczesnym macierzyństwie: „Przez całą szkołę mówiłam o dzieciach i że szybko chcę zostać mamą”

Dorota Szulc
Dorota Szulc
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama