Reklama

Klaudia El Dursi to najbardziej kontrowersyjna uczestniczka trwającej edycji Top model. I choć 30-latka dostała się do kolejnego etapu modowego show, to tyle co radości, program przynosi jej zmartwień. Wszystkiemu winny jest hejt, przez który Klaudia martwi się o swojego synka.

Reklama

Klaudia El Dursi o hejcie po Top Model i synu

Modelka wyznała w ostatnim odcinku programu, że czyta komentarze na swój temat i ciężko znosi te krytykujące ją w niesprawiedliwy sposób. Wiele z informacji powielanych przez internautów to kłamstwa. „Wbrew pozorom to bardzo ciężki czas w moim życiu. Zalała mnie duża fala hejtu na różnych płaszczyznach: mojego wyglądu, mojego zachowania, tego, że zostałam wyróżniona złotym biletem, tego, że za stara, że o czym ja sobie myślę, że mam uciekać do tych dzieci...”, powiedziała Klaudia El Dursi. „Albo że jestem zakochana w sobie i jakaś taka wyniosła... Łatwo sobie powiedzieć, żeby się tym nie przejmować, ale to po prostu boli, najnormalniej w świecie”, dodała.

30-letnia piękność jest prywatnie mamą nastolatka, który także narażony jest na konsekwencje udziału Klaudii w modowym show. „Mój Dawid ma już prawie 11 lat. U niego wszyscy w szkole chodzą z telefonami i się trochę boję z nim tak szczerze porozmawiać”, wyznała Klaudia El Dursi i dodała, czego się boi. „To jest taka obawa przed tym, że usłyszę, że on coś złego usłyszał na mój temat. Nie chciałabym usłyszeć, że moje dziecko mogło sobie coś złego na mój temat pomyśleć”, wyjawiła na wizji.

Reklama

Myślicie, że mama 11-latka powinna z nim porozmawiać? Trzymamy kciuki za uczestniczkę Top Model i jej pociechę!

Reklama
Reklama
Reklama