Kinga Rusin spędziła urodziny w wyjątkowy sposób. Wyjątkowe luksusy zawdzięcza ukochanemu
„Czuję się, jakbym miała 30 lat i żyję na pełnych obrotach”
W mediach społecznościowych Kingi Rusin co jakiś czas możemy zobaczyć zapierające dech zdjęcia z wyjątkowych miejsc, jakie udało jej się zwiedzić. Tym razem dziennikarka podzieliła się kadrami z urodzinowej podróży, w którą udała się ze swoim partnerem, Markiem Kujawą. Choć świętowała w dżungli, to dzięki ukochanemu mogła liczyć na luksusowe warunki.
Kinga Rusin otrzymała od ukochanego wyjątkowy prezent
Kinga Rusin często udaje się w różne egzotyczne podróże, a wyjątkowe kadry chętnie pokazuje w swoich mediach społecznościowych. Tym razem podzieliła się relacją, jaki prezent urodzinowy otrzymała od swojego partnera, Marka Kujawy. Zakochani wybrali się do Kolumbii, a dziennikarka spędziła 53. urodziny... w dżungli. Dzięki ukochanemu nie musiała się jednak martwić o złe warunki i spędziła ten czas w wyjątkowym luksusie. W poście na Instagramie zrelacjonowała dokładny plan wycieczki oraz zdradziła, jakie miejsca udało jej się zwiedzić.
„Dojechaliśmy do ukrytej wysoko w górach maleńkiej indiańskiej miejscowości Silvia (zamieszkałej przez ludność Misak), gdzie czas stanął w miejscu i wszystko wygląda jak z filmów Toniego Halika. Przez pustynię Tatacoa pojechaliśmy w kierunku słynnych kolumbijskich plantacji kawy”, czytamy na profilu Kingi Rusin w mediach społecznościowych.
Czytaj też: Po miłosnych niepowodzeniach Olga Frycz układa swoje życie na nowo. Jej partner to przystojny tancerz!
Kinga Rusin w sesji dla magazynu VIVA!, 2019 rok
Kinga Rusin świętuje urodziny w dżungli
9 marca Kinga Rusin obchodzi 53. urodziny i tym razem świętowała ten dzień... w samym sercu kolumbijskiej dżungli. Okazuje się jednak, że jej ukochany o wszystko zadbał i dzięki niemu spędziła ten czas w wyjątkowych luksusach. „Dziś są moje urodziny! Czuję się, jakbym miała 30 lat i żyję na pełnych obrotach. A ten wyjątkowy dla mnie dzień spędzam w Kolumbii, w dżunglowych klimatach, ale dzięki Markowi — w luksusie!”, pisała na Instagramie, a wpisowi towarzyszyło zdjęcie okazałej posiadłości.
Dziennikarka zdradziła, że Marek Kujawa zadbał o to, by ten wyjątkowy dzień był dla niej pełen wrażeń. Okazuje się, że co chwilę może liczyć na wyjątkową niespodziankę zaplanowaną wcześniej w tajemnicy przez ukochanego. „Marek na tej wyprawie codziennie robi mi niespodzianki, wynajdując jakieś perełki, w których mieszkamy, ale teraz przeszedł sam siebie! Takiego domu tu się nie spodziewałam! Oczywiście wszystko zaplanował precyzyjnie i w tajemnicy”, czytamy na Instagramie Kingi Rusin. Życzymy wszystkiego najlepszego!
Zobacz także: Joanna Opozda zareagowała na wywiad Antoniego Królikowskiego. "To jest tak ogromne kłamstwo"
Kinga Rusin w sesji dla magazynu VIVA!, 2019 rok