Reklama

Matka trójki dzieci, żona, spełniona celebrytka. Dziś Kim Kardashian prowadzi w miarę spokojne życie. Ale wszystko pamiętają jej początki. Miano gwiazdy i królowej mediów społecznościowych przyszło jej dość łatwo. Wszystko zaczęło się w 2007 kiedy sekstaśma z jej udziałem trafiła do sieci. Spekulowano, że za wszystkim stała jej matka. W końcu Kris Jenner za wszelką cenę pragnęła sławy dla swoich córek. Teraz na jaw wychodzą szokujące kulisy powstania słynnego erotycznego nagrania Kim Kardashian!

Reklama

Sekstaśma Kim Kardashian: kulisy powstania

Sekstaśma z baraszkującą w sypialni Kim Kardashian z ówczesnym partnerem, Rayem J. wywołała prawdziwe kontrowersje. Po latach celebrytka przyznała, że do tej pory płaci za błędy młodości. Nagranie trafiło do sieci i doczekało się milionowych odtworzeń. Opublikowała i wykupiła do niego pełne prawa jedna z firm zajmujących się dystrybucją filmów erotycznych. Kim złożyła pozew, który ostatecznie wycofała, jednak firma w ramach odszkodowania, zapłaciła celebrytce niebotyczną sumę 5 milionów dolarów. Prawdopodobnie sama zdecydowała się podpisać zgodę na dystrybucję, skoro tej pory nagranie można obejrzeć w internecie.

Podejrzewano, że sekstaśma przedostała się do sieci dzięki samej Kim Kardsahian. W ten sposób początkująca celebrytka mogła w końcu zaistnieć w show-biznesie. Rok temu w rozmowie z Heat Magazine, Ray J potwierdził te plotki, ponadto wyznał, że słynne już nagranie, zostało w pełni wyreżyserowane przez Kris Jenner.

„Żal mi każdego faceta, który wchodzi do tej rodziny. Kris jest oszustką i burdelmamą swoich córek” - podsumował swoją wypowiedź. Po czym dodał: „To nie był spontaniczny seks. Jeśli jesteście wystarczająco inteligentni wiecie o co mi chodzi”.

Po latach na jaw wychodzą kolejne szokujące fakty dotyczące tego nagrania. Kim Kardashian w momencie nagrania sekstaśmy była pod wpływem... narkotyków! Opowiedziała o tym w ostatnim odcinku show Keeping Up With The Kardashians. Przyznała, że pierwszy raz zażyła narkotyki biorąc swój pierwszy ślub z tekściarzem, Damonem Thamasem.

„Raz wzięłam Ecstasy i wyszłam za mąż... Zrobiłam to ponownie i zrobiłam sex taśmę... Po ecstasy wszystko, co złe, stanie się. Wszyscy o tym wiedzą-moja szczęka cały czas się trzęsła”, mówiła. „Zmieniłam się. Dziś już taka nie jestem”, dodała.

Reklama

Czy Kim Kardashian zaskoczy nas czymś jeszcze?

imgU2exyR-f45e920
Materiały prasowe
imgUNSYby-1ee4aaf
Instagram/Kim Kardasian, @Interviewmag
img6Z3HdD-9ff1689
GQ Magazine, instagram
Reklama
Reklama
Reklama