O TYM SIĘ MÓWI

Kiedy pojawi się szczepionka na koronawirusa? Wirusolog wyjaśnia

Wiadomo, na jakim etapie są badania nad skutecznym lekiem

Rafał Kowalski 24 kwietnia 2020 15:58

Trwa kolejny miesiąc epidemii, a szczepionka na koronawirusa nie jest jeszcze dostępna w sprzedaży. Wirusolog Paweł Grzesiowski wytłumaczył w rozmowie z Faktem, jak ciężki jest proces powstania leku na COVID-19. Dał też jednak jednocześnie nadzieję na to, że szczepionka trafi wkrótce na rynek – potrzeba jednak testów, które potwierdzą, że na pewno jest skuteczna i nie powoduje poważnych skutków ubocznych.

Kiedy będzie szczepionka na koronawirusa? Jak wyglądają testy?

Dziennikarka Beata Grabarczyk z Faktu zapytała wirusologa o to, jak idą pracę nad szczepionkami na koronawirusa. Ekspert przyznał, że zdecydowanie idą pełną parą, ale pewnych jej etapów nie da się przyspieszyć. Na ten moment oficjalnie potwierdzono około 4-5 badań w drugiej fazie – czyli testowania pewnych preparatów na ludziach. Media podają, że ochotnicy do tego typu badań znaleźli się np. w Wielkiej Brytanii. Jeżeli eksperymenty okażą się skuteczne to dopiero prace pójdą dalej.

Wiadomo też, dlaczego docierają do nas sygnały, że ktoś wynalazł już szczepionkę na COVID-19 a jednocześnie wcale nikt nie potwierdza tych informacji oficjalnie. „Ci, którzy są najlepsi nie chwalą się. Proszę mi wierzyć, są już szczepionki, które idą jak burza w drugiej fazie badań, ale te zespoły badawcze nie chwalą się. Najczęściej chwalą się ci, którym zaczyna brakować pieniędzy, albo chcą wzbudzić zainteresowanie, bo na przykład czegoś im brakuje do dalszego etapu badań. Prawdziwe grupy badawcze pracują w skupieniu, w ciszy, ponieważ końcowym efektem musi być szczepionka, a nie informacja o szczepionce”, wyjaśnił dr Paweł Grzesiowski i dodał, że już 8 stycznia naukowcy poznali kod genetyczny koronawirusa, a więc prace nad lekiem ruszyły już dzień później.

Niestety, nawet uznanie pewnych substancji za lek na epidemię nie oznacza, że zaraz po tym wydarzeniu wszyscy zostaniemy zaszczepieni. „Pamiętajmy, że to czy jakaś szczepionka zostanie dopuszczona, czy nie to jest pierwszy krok. Następny krok to jest wyprodukowanie setek milionów dawek, bo przecież my nie mówimy o szczepieniu jakichś małych grup ludzi, tylko całych populacji. […] Ktoś te szczepionki w takiej liczbie musi wyprodukować. Muszą to zrobić wyspecjalizowane fabryki z niezwykle skrupulatną kontrolą jakości, żeby nic co jest niepewne nie wyszło do pacjentów”, wytłumaczył ekspert w Fakcie.

Do czasu pojawienia się leku w szpitalach, prośba wirusologa jest jedna - nauczmy się żyć z szalejącym wirusem, ponieważ nie wiadomo, jak długo potrwają pracę nad produktem, na który dziś czeka cały świat. 

lekarz robiący zastrzyk
Fot. ©thodonalFotolia

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…