Reklama

Dziś jest kochającą żoną i matką sześcioletniej Alikii. Ale macierzyństwo okupiła cierpieniem i wieloma bezskutecznymi próbami zajścia w ciążę. Jak Katarzyna Skrzynecka wspomina ten trudny czas? Jak obecnie wyglądają jej relacje z ukochaną córeczką? Dlaczego zdecydowała się nadać jej egzotycznie brzmiące imiona? Na te i inne pytania gwiazda odpowiedziała w najnowszym wywiadzie.

Reklama

Katarzyna Skrzynecka o poczęciu Alikii i in vitro

Aktorka i piosenkarka podkreśliła, że choć musiała długo czekać, by zajść w ciążę, nigdy nie straciła nadziei, że to w końcu nastąpi.

„Nadzieję można stracić tylko wtedy, gdy wiek kobiety jest zbyt zaawansowany. Dziś medycyna stoi na tak wysokim poziomie, że pomaga w przypadkach beznadziejnych. U mnie zabieg in vitro się nie udał, ale potem zaszłam w ciążę. Córeczka pojawiła się na świecie drogą naturalną”, zwierzyła się Katarzyna Skrzynecka w rozmowie z dziennikarzem Dobrego Tygodnia.

Katarzyna Skrzynecka o relacjach z córką i imionach Alikia Ilia

Imię, które nosi córka gwiazdy, wielu osobom wydaje się co najmniej osobliwe. Aktorka wyjaśniła jednak, że jest ono ukłonem w stronę kultury greckiej, która jest Katarzynie Skrzyneckiej wyjątkowo bliska.

„Od wielu lat spędzamy w cichym zakątku na Krecie każde wakacje, mamy tam wspaniałych przyjaciół. Dlatego chcieliśmy, żeby nasze dziecko nosiło greckie imię. Mielibyśmy jednak problem, gdyby urodził nam się syn. Bo przecież Zeus Łopucki brzmiałoby komicznie”, śmieje się piosenkarka.

A jak wyglądają jej relacje z Alikią obecnie?

„To moja najlepsza przyjaciółka. Non stop pogodna i uśmiechnięta. Bywa, że towarzyszy nam w pracy, czy tak jak dziś, jest tu ze mną podczas wywiadu. Zależy nam z mężem, żeby widziała, jak pracujemy. Często też przebywa ze swoją 23-letnią siostrą, z którą ma świetny kontakt. Paula pracuje w gabinecie kosmetycznym, studiuje kosmetologię. Chce zdobyć uprawnienia pielęgniarskie, bo przydadzą się jej w wykonywaniu zabiegów medycyny estetycznej. Wraz z mężem jesteśmy z niej bardzo dumni. I cieszymy się, że Alikia może podpatrywać starszą siostrę. Paula mieszka blisko nas, często też w weekendy pomieszkuje u nas wraz ze swoim psem. Uwielbiamy te chwile, kiedy wszyscy jesteśmy razem”, zapewnia Katarzyna Skrzynecka.

Reklama

W galerii przypominamy sesję VIVY! z gwiazdą i jej partnerem Marcinem Łopuckim oraz malutką wówczas córeczką Alikią, którą zrealizowano w kwietniu 2012 roku.

Reklama
Reklama
Reklama