Katarzyna Nosowska po raz pierwszy skomentowała swój ślub!
Artystka zrobiła to w niepowtarzalnym stylu!
Wiadomość o ślubie Katarzyny Nosowskiej i Pawła Krawczyka obiegła media w poniedziałek 26 listopada. Para pobrała się spontanicznie w Las Vegas po 17 latach związku. Towarzyszyli im jedynie najbliżsi. Wpływ na tę decyzję miało m.in. to, że wybranek artystki przeszedł trudną walkę z chorobą alkoholową, ona zaś spojrzała na życie i tę relację z zupełnie innej perspektywy. Teraz wokalistka Heya po raz pierwszy skomentowała medialne doniesienia!
Katarzyna Nosowska o ślubie z Pawłem Krawczykiem
Co oczywiste, Katarzyna Nosowska odniosła się do informacji o swoim ślubie za pośrednictwem... Instagrama, który przyniósł jej niebywałą popularność w ciągu ostatniego roku. Artystka nagrała krótkie filmiki, w których skomentowała medialny zgiełk. Jednocześnie dała do zrozumienia, że zmieniła nazwisko na nazwisko męża.
„A jam żem jej powiedziała: Kaśka, przepraszam, stara Krawczykowo, rozumiem twoją decyzję. Wszak kobieta po ślubie może się wreszcie na luzie roztyć. Szanuję to”, podkreśliła na nagraniu.
Dodała, że świadkami na ślubie byli synowie pary z poprzednich związków: Mikołaj oraz Maksymilian.
„Pytacie w listach o przenoszenie przez próg… Świadkowali nam synowie”, zdradziła gwiazda.
Związek Katarzyny Nosowskiej i Pawła Krawczyka
Są ze sobą od 17 lat. Połączyła ich formacja Hey: ona jest w niej wokalistką, on gitarzystą. Ich relacja nie należała do najłatwiejszych, głównie za sprawą choroby alkoholowej 46-letniego Pawła Krawczyka. Artystka opowiedziała o tym ostatnio w wywiadzie dla magazynu Pani.
„Podjęłam decyzję: jeżeli on postanowi walczyć o samego siebie, będę go wspierać, bo łączy nas wiele i kocham go, ale jeśli stwierdzi, że wybiera stary schemat, to ja mówię: żegnam. Ostatecznie i nieodwołalnie. Daje się jedną szansę, nie więcej", zadeklarowała.
Mąż stanął na wysokości zadania i poszedł na terapię, dzięki której dziś są szczęśliwym i kochającym się małżeństwem.
„Miałam szczęście zobaczyć jak mój partner wzrasta. Obserwuję jego przemianę z podziwem, z bliska", zwierzyła się wyraźnie wzruszona Katarzyna Nosowska