Reklama

Katarzyna Nosowska wyszła za mąż! Artystka podzieliła się tą informacją z fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Instagramie opublikowała zdjęcie obrączki . „Po 17 latach, po przejściach”, napisała. Kto jest jej wybrankiem? Czemu tak późno zdecydowali się stanąć na ślubnym kobiercu? Poznaj ich niezwykłą historię miłości!

Reklama

Ślub Katarzyny Nosowskiej i Pawła Krawczyka

Artystka niewiele mówi o swoim życiu prywatnym, dlatego wieść, którą Katarzyna Nosowska podzieliła się ze światem tak poruszyła jej fanów i media. Poza tym, wielokrotnie tłumaczyła, że nie czuje potrzeby brania ślubu, a wraz z partnerem swój związek już traktują jak małżeństwo.

„To nie jest tak, że małżeństwo nie wchodzi w grę. Mam wrażenie, że ja i mój partner traktujemy się jak małżeństwo. (...) Zakładam, że mogłabym wyjść za mąż, zwłaszcza, że zgodziłam się już wielokrotnie, zaręczyny są aktualizowane raz na jakiś czas, a ja się zgadzam. (...) Nie chcę się bać albumu ze zdjęciami, więc jakbym miała już iść do ślubu, to chciałabym jakoś wyglądać”, wyznała jakiś czas temu w rozmowie z Magdą Mołek będąc gościem W roli głównej.

Teraz wszystko się zmieniło. Katarzyna Nosowska i Pawła Krawczyk stanęli na ślubnym kobiercu. Cicha uroczystość odbył się w Las Vegas. Parze w tym wyjątkowym dniu towarzyszył jedynie syn wokalistki z poprzedniego związku, Mikołaj Krajewski. „To była spontaniczna decyzja. Do Las Vegas polecieli tylko we trójkę, razem z synem. Po ceremonii wszyscy pojechali na urlop do Los Angeles”, donosił Pudelek.pl.

Katarzyna Nosowska i Paweł Krawczyk: historia miłości

Katarzyna Nosowska i Paweł Krawczyk od wielu lat tworzą szczęśliwy związek. Ukochany gwiazdy jest gitarzystą i kompozytorem piosenek zawieszonej w ubiegłym roku grupy Hey. „Ten związek nie jest martwy. Nie jesteśmy tylko współlokatorami, którzy płacą razem rachunki. To jest prawdziwe, bliskie. Wciąż pracuję, chcę zbliżyć się do ideału miłości, żeby ona nie była ubezwłasnowolniająca dla mojego partnera. Jeśli coś się stanie i on będzie musiał zakochać się w kimś innym, to chcę umieć to zaakceptować. Był czas dla nas, będzie czas bez niego”, mówiła dwa lata temu w wywiadzie dla miesięcznika Uroda Życia.

Niedawno po raz pierwszy artystka zdecydowała się na szczere wyznanie o łączącej ich relacji na łamach magazynu Pani. Gwiazda wyznała, że jej partner miał problemy z alkoholem.

„Trudno jest patrzeć, jak upada ktoś bliski. Jednak w przypadku uzależnienia rację bytu ma tylko i wyłącznie twarda miłość. Ja miałam to szczęście, że w najgorszym momencie dane mi było spotkać psycholog Ewę Woydyłło, która powiedziała: "Zajmij się sobą, bo alkoholik jest uzależniony od substancji, a osoba współuzależniona od alkoholika". To był przełom. Zrozumiałam, że choroba partnera nie jest moją winą ani odpowiedzialnością i że tylko on sam może coś zrobić ze swoim życiem. Ja wiem jedynie, że nie chcę być z kimś, kto pije”, wyznała w rozmowie z Pani.

Ich związek wisiał na włosku, ale ostatecznie udało im się przejść przez najtrudniejszy okres w ich życiu. Katarzyna Nosowska podjęła decyzję, że będzie wspierać ukochanego, jeśli to on rozpocznie walkę o samego siebie. „Łączy nas wiele i kocham go, ale jeśli stwierdzi, że wybiera stary schemat, to ja mówię żegnam. Ostatecznie i nieodwołalnie. Daje się jedną szansę, nie więcej”, dodała.

Reklama

Katarzyna Nosowska uporała się z bolesnymi doświadczeniami. Potraktowała je jako bolesny prezent, trudną lekcję, która pozwoliła jej zmierzyć siłę miłości i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Ukochany wokalistki, nie pije już od roku, a gwiazda przyznała, że obserwowanie przemiany partnera było dla niej ogromnym szczęściem i patrzy na niego z podziwem. Sama również ją przeszła. Dziś oboje są szczęśliwi i wspólnie kreują swoją przyszłość. „Teraz już nie buduję swojego świata na związku. Bardzo się cieszę, że jesteśmy razem, mogę nawet powiedzieć, że jestem szczęśliwa, ale wiem, że to moje szczęście nie skończy się wraz z końcem relacji. Zyskałam pewność, że przetrwałabym rozstanie", dodała w jednym z wywiadów.

Adam Burakowski/REPORTER
Kayax/Marlena Bielińska
Reklama
Reklama
Reklama