Siła miłości pchnęła ich na sam szczyt. Oto historia relacji Katarzyny Frank-Niemczyckiej i Zbigniewa Niemczyckiego
„Kiedy się pobraliśmy, zaczynaliśmy swoje życie od zera”
On spragniony sukcesu i ze smykałką do biznesów oraz ona — niezależna, z ambicją do samodzielnego działania. Dobrali się doskonale. Efektem ich ciężkiej pracy jest ogromna fortuna, wyceniana dziś na blisko 1,1 miliarda złotych. Jednak droga na szczyt nie była łatwa, a wyboiste zakręty byłyby nie do pokonania, gdyby nie siła łączącej ich miłości… Oto historia relacji Katarzyny Frank-Niemczyckiej i Zbigniewa Niemczyckiego.
[ostatnia aktualizacja tekstu: 23.01.2024]
Katarzyna Frank-Niemczycka i Zbigniew Niemczycki. Historia miłości
Są miedzy nimi cztery lata różnicy, połączyło głębokie uczucie, wspólne marzenia i podejście do życia. Poznali się, gdy oboje skończyli 20 lat. Katarzyna była w trakcie studiów psychologicznych na Wydziale Filozofii Chrześcijańskiej Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Zbigniew zaś był studentem Politechniki Warszawskiej.
Ten dzień nastał w połowie lat 70., kiedy Zbigniew przyszedł do domu jej ojca, rajdowca handlującego samochodami, w sprawie kupna auta. Katarzyna otworzyła mu drzwi. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Mężczyzna bardzo starał się, aby zaimponować swojej wybrance. Kwiaty wysyłał swojej ukochanej nawet wtedy, gdy byli z dala od siebie. „Każdego ranka przychodziły bukiety kwiatów od Zbyszka. Nawet kiedy ja byłam w Jastarni, a on w Warszawie. Uzgodnił z panem ze stacji benzynowej, żeby codziennie mi je dostarczał” - wspominała Katarzyna przed laty w „Rewii”.
Zakochani wzięli ślub po studiach. Zbigniew pracował wówczas jako didżej, niewiele zapowiadało w tamtym momencie gigantyczny sukces, jaki osiągną wkrótce świeżo upieczeni małżonkowie. Zwłaszcza, że zaczynali, nie mając praktycznie niczego. Wyjeżdżając do Ameryki, planowali odrobić się na miejscu i postawili wszystko na jedną kartę. „Kiedy się pobraliśmy, zaczynaliśmy swoje życie od zera. Żona sprzedała samochód, a ja pojechałem na kilka miesięcy na Wybrzeże prowadzić dyskotekę. Za zarobione pieniądze, mając 200 czy 300 dolarów w kieszeni, wyruszyliśmy do Ameryki. Nie mieliśmy zamiaru tam pozostać. Chcieliśmy trochę zarobić, coś zobaczyć” - mówił Zbigniew Niemczycki na łamach „Dziennika Polonijnego”.
Czytaj także: Ostatnio zdradziła, że jest zakochana. Teraz Patrycja Markowska pokazała zdjęcie z partnerem
Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, Jurata, 25.07.2013 rok
Para, zauroczona amerykańskim snem, postanowiła zostać tam na dłużej. Zrezygnowali z wakacji na Florydzie, które miały być prezentem ślubnym od brata i rodziny Katarzyny i natychmiast przystąpili do intensywnej pracy. Chcieli jak najszybciej zdobyć pieniądze, z którymi mogliby wrócić do Polski i rozpocząć wielkie inwestycje. W Stanach Zjednoczonych mężczyzna podejmował się licznych zajęć. Zdarzyło mu się reklamować parasolki, innym razem pracował w warsztacie samochodowym.
Los uśmiechnął się do nich jednak dopiero w Indianapolis, gdy Zbigniew rozpoczął pracę jako asystent dr SerVaasa, amerykańskiego biznesmena oraz przewodniczącego tamtejszej rady. Polak przebył całą zawodową drogę awansu w firmie, aby po 12 latach wykupić udziały założyciela i zostać właścicielem firmy Cutris International. Para z powodzeniem mogła wówczas osiąść na stałe w Ameryce, jednak zdecydowali się wrócić do Polski, gdzie Zbigniew otworzył przedstawicielstwo amerykańskiej firmy.
Sprawdź również: Wyznacza trendy, wychowała dzieci na ludzi sukcesu. Kim jest matka Elona Muska?
Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, Warszawa, 11.12.2017 rok, urodzinowa gala 25-lecia Polsatu
Kariera i współpraca Katarzyny Frank-Niemczyckiej i Zbigniewa Niemczyckiego
Powrót do Polski otworzył przed małżonkami wiele nowych dróg i możliwości. Bycie przedsiębiorcą w tamtych latach było ryzykowne i wymagało ciężkiej pracy, ale Zbigniew Niemczycki nie migał się od nowych zobowiązań. Branże nie były ograniczeniami. Zbigniew nie obawiał się nowych wyzwań, zwłaszcza z małżonką, która stanowiła dla niego filar ogromnego wsparcia.
„Mój mąż jest kreatorem, ma swoje wizje i bardzo lubi tworzyć podwaliny czegoś, rozwijać przedsięwzięcia na wielu frontach. Był pionierem w wielu sprawach biznesowych” - tłumaczyła ukochana biznesmena w VIVIE!. Każde z nich na swój sposób bardzo intensywnie pracowało, aby od podstaw wybudować rodzinne imperium.
Poza Cutris Group, powołanego dzięki Cutris International, małżeństwo kojarzy się z ich luksusowym hotelem w Juracie o wdzięcznej nazwie „Bryza”. To tam Katarzyna Frank-Niemczycka gra pierwsze skrzypce. „Na budowlanych [inwestycjach - przyp. red.] się mało znam. Zajmuję się wystrojem wnętrz, dekoracjami, dietą w hotelu. Moje oczko w głowie to „Bryza” - opowiadała przed laty w rozmowie z Krystyną Pytlakowską dla VIVY!.
Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, Warszawa, 12.02.2019 rok
Katarzyna Frank-Niemczycka i Zbigniew Niemczycki. Życie prywatne i synowie
W życiu prywatnym parze ułożyło się równie dobrze, co w zawodowym. Pieniądze były przyjemnym dodatkiem do ich małżeństwa, najważniejsza była dla nich miłość oraz bliscy. Nigdy nie wdarła się między nich nuda i znużenie małżeństwem. „Lubimy być ze sobą. Trzeba iść razem i patrzeć w tym samym kierunku. Między dwojgiem ludzi najważniejsze jest, żeby umieli ze sobą rozmawiać, żeby interesowali się sobą wzajemnie” - wyznała przed laty w VIVIE! Katarzyna Frank-Niemczycka.
Zbigniew Niemczycki, jego żona Katarzyna Frank-Niemczycka oraz dwóch synów 20 lat temu
Doczekali się trzech synów: Michała, Mikołaja i Maximilliana. Wychowywali chłopców w duchu odpowiedzialności za kontynuowanie imperium w przyszłości. Uczyli ich „wiary w siebie i szacunku do innych. Staramy się nie stawiać dzieciom wysoko poprzeczek. Ale muszą mieć świadomość zobowiązań wobec nas i wobec życia, które na nich czeka” - tłumaczyła żona biznesmena w czasie, gdy najstarszy syn Michał i przyszły dziedzic fortuny miał 26 lat. Dziś, w wieku 42 lat, jest mężem Anny Czartoryskiej, ojcem czwórki dzieci. Choć na moment zbłądził w życiu, tak dzięki wartościom przekazanym przez rodziców udało mu się wyjść na prostą.
Po wielu latach ciężkiej pracy na swój sukces małżeństwo Niemczyckich mogło odetchnąć i poświęcić czas sobie oraz najbliższym. Katarzynie Frank-Niemczyckiej i Zbigniewowi Niemczyckiemu z całego serca życzymy im wszystkiego dobrego!
Zobacz także: Michał Urbaniak poślubił wieloletnią przyjaciółkę. "Jesteśmy z różnych światów, ale jakimś cudem trwamy razem"
Zbigniew Niemczycki, Katarzyna Frank-Niemczycka, Warszawa, 02.03.2018 rok