Reklama

Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski trzy miesiące temu po raz pierwszy zostali rodzicami. Cieszą się z narodzin swojej pociechy i poświęcają jej cały swój czas. Małżeństwo jest zgodne i dzieli się opieką nad maleństwem. Na co dzień angażują się w kolejne produkcje i projekty. Kasia Warnke niedawno pojawiła się na czerwonym dywanie z okazji uroczystej premiery filmu Pan T., w którym będziemy mogli ją podziwiać. Ale to nie było pierwsze oficjalne wyjście aktorki od czasu porodu. O urokach macierzyństwa i ciąży opowiedziała na kanapie Dzień Dobry TVN. Co zdradziła? Jak czuje się w roli mamy?

Reklama

Katarzyna Warnke o macierzyństwie

Katarzyna Warnke nie koloruje macierzyństwa. Otwarcie mówi o trudach, jak i pięknych chwilach. Podkreśliła, że jej życie przechodzi prawdziwą rewolucję.

,,Przedsięwzięcie najtrudniejsze w życiu. Rewolucja kompletna. Sen jest chyba najtrudniejszą przestrzenią. Lubimy cukierkowo opowiadać o macierzyństwie, ale sam poród i zmagania, niewiadome, znaki zapytania, tego nie da się przewidzieć", mówiła w rozmowie z Kingą Rusin i Piotrem Kraśko. ,,To odkrycie esencji życia. Warto zostać rodzicem", dodała.

Kasia Warnke pojawiła się na Festiwalu w Gdyni, gdzie miał pokaz film Pan T. A kilka dni wcześniej urodziła! To zaskoczyło wszystkich. Gwiazda wyjaśniła, czemu się na to zdecydowała.

,,Ja pojawiłam się na festiwalu w Gdyni 10 dni po porodzie i 3 dni po wyjściu ze szpitala. Inicjatorem tego przedsięwzięcia był mój mąż. To było nasze wspólne działanie podyktowane chęcią powrotu do życia. Kobiety różnie wybierają. Niektóre zostają w domu miesiącami. Tych wyborów nie należy osądzać. Ja potrzebowałam spotkać się ze sobą, jaką byłam wcześniej. Byłam spokojna o dziecko", wyznała Katarzyna Warnke.

Aktorka wyznała, że Piotr Stramowski idealnie sprawdza się w roli taty i zawsze może na niego liczyć. I zaapelowała do mężczyzn, ,,Dzielcie obowiązki na pół, bo to wielkie szczęście", dodała na kanapie Dzień Dobry TVN.

Aktorka opowiedziała także o nowym filmie - Pan T. Produkcja ją zachwyciła!

Reklama

,,Struktura filmu ułożona jest blisko psychiki artysty. Jest to film o bardzo trudnych czasach, kiedy rzeczywistość była ponura, trochę potworna nawet. Artysta, który buduje sobie świat wewnętrzny, robi wewnętrzną emigrację, próbuje przetrwać, nie dając się wciągnąć systemowi, który niszczy", wyznała.

Reklama
Reklama
Reklama