Reklama

Kasia Dziurska podzieliła się w sieci z fanami swoją tajemnicą. Mistrzyni Świata Fitness dopiero teraz, przy okazji premiery książki, zdecydowała się ujawnić, że cierpi na dwie choroby – hashimoto i zespół SIBO. Dla uczestniczki Tańca z gwiazdami i Dance Dance Dance to ważny etap w życiu, ponieważ swoim wyznaniem, chciałaby zachęcić innych do regularnych badań.

Reklama

Kasia Dziurska o hashimoto i SIBO

„W końcu nadszedł ten dzień… dzień, na który czekałam z niecierpliwością. Dzień, w którym w końcu wyznam Wam coś, z czym kryłam się od bardzo dawna i siedziało mi to na serduchu. Wybaczcie, że nie do końca byłam z wami szczera, ale zwyczajnie wstydziłam się i bałam się tego, co mnie spotkało. Teraz już wiem, że to była głupota. Dzięki Emilianowi mam już odwagę powiedzieć Wam o tym. To mój narzeczony zainspirował mnie do stworzenia cudownego projektu, który – jestem przekonana – pomoże wielu z Was, tak samo jak pomógł mnie! Od prawie dwóch lat zmagam się z chorobami Hashimoto i SIBO, może dla niektórych to nie jest zaskoczenie ani żadne wielkie WOW. Dla mnie to poważna sprawa, z którą przez bardzo długi czas nie mogłam sobie poradzić”, napisała na Instagramie Kasia Dziurska, która wspominając o projekcie miała na myśli książkę Moje życie z hashimoto i SIBO.

Dlaczego trenerka ją stworzyła? „Jest to mój największy projekt, bardzo osobisty i wyjątkowy. Napisałam tę książkę po to, żeby pomóc innym rozszyfrować tę podstępną chorobę i nauczyć się z nią żyć. […] Bardzo zależało mi, abyście przede wszystkim znaleźli odpowiedzi na nurtujące Was pytania i spostrzeżenia, na podstawie mojej historii i pomocy specjalistów. Chciałabym aby ta książka była formą edukacji dla Was, kierunkowskazem. Jestem pewna, że dzięki niej Wasze życie z Hashimoto czy SiBO zmieni się na lepsze”, wyznała Katarzyna Dziurska, za którą trzymamy kciuki!

Czym jest hashimoto? Czym jest choroba SIBO?

Hashimoto jedna z najczęściej diagnozowanych chorób autoimmunologicznych na świecie. Cierpi na nią coraz więcej gwiazd i zwykłych ludzi, dlatego postrzegana jako jako jedna z chorób cywilizacyjnych XXI wieku. Objawami są zmęczenie, zaburzenie koncentracji, ból stawów czy niepokój. W praktyce organizm zwraca się przeciw sobie i zamiast wirusów atakuje własne komórki.

Z kolei SIBO to inaczej rzadki zespół przerostu bakteryjnego cienkiego jelita. Tłumacząc prostymi słowami oznacza to, że bakterie, które powinny być rozsiane w różnych częściach naszego jelita, gnieżdżą się jedynie w odcinku nazywanym cienkim. Powoduje to biegunki, ból oraz czasem niedożywienie, z którym ciężko walczyć.

Reklama

Jeżeli masz objawy podobne do opisanych, zachęcamy do sięgnięcia po publikację Kasi Dziurskiej.

Reklama
Reklama
Reklama