TYLKO U NAS Karolina Korwin Piotrowska w ostrych słowach o celebrytach, aborcji, alimentach i szefie mobberze
Świat polskich celebrytów można podzielić na dwa obozy - tych, którzy boją się Karoliny Korwin Piotrowskiej i tych, którzy się do tego nie przyznają. Może uczynić kogoś sławnym albo zrzucić z piedestału. Stoi za nią siła jej mediów społecznościowych, gdzie aktywnie obserwują ją steki tysięcy ludzi, czytelnicy jej bestselerowych książek i widzowie „Magla Towarzyskiego”. O Karolinie Korwin Piotrowskiej fani mówią, że jest bezkompromisowa i odważna. A co ona sama sądzi na ten temat. W najnowszej VIVIE! w wywiadzie z Beatą Nowicką odpowiedziała na to i na wiele innych pytań. A o samym wywiadzie mówi „totalny”.
Zobacz też: Koniec „Magla Towarzyskiego"! Co na to Karolina Korwin Piotrowska? EKSKLUZYWNY WYWIAD VIDEO
Karolina Korwin Piotrowska o swojej odwadze
Kiedyś zwolniłam się z pracy, zresztą z tego magazynu, o którym już rozmawiałyśmy. Miałam szefa mobera, który w dniu śmierci mojego ojca nie wypuścił mnie z pracy, do 1 w nocy musiałam pisać teksty na kolumnach. Kiedy miałam pojechać na festiwal do Cannes z filmem „Pianista”, to mi nie pozwolił. Pomyślałam sobie: „Kurwa mać, potrzebuję tych pieniędzy, żeby utrzymać siebie i matkę, ale nie zdzierżę tego dłużej. Są granice upadlania człowieka”. Poszłam do tego wydawcy, który był Niemcem i powiedziałam: „Wie pan co, kazaliście mi tu siedzieć do pierwszej w nocy, kiedy umarł mój ojciec. I siedziałam, płacząc i pisząc te pierdolone kolumny. A wie pan, kim był mój ojciec? Żołnierzem Armii Krajowej w Powstaniu Warszawskim. Wie pan, co robił? Zabijał Niemców”. Wstałam, zabrałam torbę i trzasnęłam drzwi. Czy byłam odważna? Myślę, że byłam szalona. Ale pomyślałam - wreszcie wolna! Ja jestem absolutnym fanem wolności. Ktoś mnie zapytał, czy ja wierzę w Boga? Nie wiem, czy wierzę w Boga, na pewno wierzę w wolność. Dla mnie Bóg jest wolnością.
Czy Karolina Korwin Piotrowska jest feministką?
Problemem celebrytów jest to, że oni ludzi nie doceniają, generalnie gardzą ich inteligencją. (…) Nie jestem konserwatywna, ale jak widzę Natalię Przybysz, która staje się bohaterką „Wysokich Obcasów” za wywiad o aborcji, którą zrobiła, bo miała za małe mieszkanie?! Wciąż będę się upierała, że można było wyjąć to zdanie z tego wywiadu i byłby to równie mocny wywiad. Robi się z niej ikonę feminizmu, feministki dają jej nagrodę i całują po rękach. Te same feministki, które wcześniej zrobiły trybuna ludowego z kolesia, który nie płaci alimentów. Który tak naprawdę powinien być ich wrogiem numer 1, bo jest twarzą tysięcy niepłacących kolesi. Dlaczego żadna z nich nie zrobi wywiadu z jego żoną: „Jak sobie pani radzi bez tych pieniędzy?”. Ja wiem, co znaczą alimenty dla kobiety, która samotnie wychowuje dziecko, widziałam to po mojej matce. Ale mój ojciec miał poczucie obciachu i generalnie się starał.
Cała rozmowa z Karoliną Korwin Piotrowską w najnowszej VIVIE!
Zobacz też: „Nie robię selfie jak Małgosia Rozenek”. Karolina Korwin Piotrowska o swojej książce „Sława". VIDEO