Karol Kłos to jeden z najpopularniejszych polskich siatkarzy, który może pochwalić się wieloma ogromnymi sukcesami sportowymi. Ostatnio jednak w życiu prywatnym sportowca zdaje się nie układać najlepiej... Od paru dni nie cichną plotki o jego rozstaniu z ukochaną, z którą spędził niemal 17 lat, a od 7 lat byli małżeństwem. Teraz reprezentant Polski postanowił ukrócić domysły i zabrał głos w sprawie. Takiego wyznania mało kto się spodziewał...

Reklama

Karol Kłos: żona, życie prywatne

Utalentowany siatkarz i jego ukochana wzięli ślub w 2017 roku, a w sumie parą byli niemal 17 lat. Wszystko wskazywało na to, że tworzą zgodną i udaną parę, a dodatkowo jeszcze parę tygodni temu wspólnie bawili się na ślubie Aleksandra Śliwki i jego wybranki. Od paru dni jednak głośno było o rzekomym kryzysie w ich małżeństwie... Plotki zaczęły się po tym, gdy Aleksandra Dudzicka usunęła ze swojego profilu w mediach społecznościowych większość zdjęć z mężem.

Oliwy do ognia dolał fakt, że ukochana Karola Kłosa usunęła również ze swojego Instagrama nazwisko męża. Fani szybko odczytali takie zachowanie jako znak, że w związku siatkarza i jego żony dzieje się coś złego. Domysły te natychmiast się rozeszły i zaczęły pojawiać się spekulacje, co takiego mogło być przyczyną kryzysu, a nawet rozstania małżonków.

Czytaj też: To jego anioł, wiele jej zawdzięcza. Kim jest ukochana Antoniego Królikowskiego?

AKPA

Karol Kłos, Memoriał Huberta Wagnera: mecz Polska-Brazylia, 2019 rok

Zobacz także
AKPA

Karol Kłos, XX Memoriał Huberta Wagnera: mecz Polska-Włochy, 2023 rok

Karol Kłos wydał oświadczenie o rozpadzie małżeństwa

By ostatecznie uciąć wszelkie spekulacje, Karol Kłos postanowił zabrać głos i wydał obszerne, ale również nieco zaskakujące oświadczenie. Potwierdził w nim rozpad swojego małżeństwa z Aleksandrą, a także przyznał, że nie brakuje w tym jego winy. „Ostatnimi czasy pojawiło się sporo plotek na temat mojego małżeństwa. Dochodziło do absurdu i próśb, bym wytłumaczył sytuację na portalach plotkarskich. Chciałbym to wszystko ukrócić. Wolę to zrobić tu, na swoich warunkach. Tak - to prawda, rozstajemy się”, zaczął siatkarz.

„Mam przeogromną prośbę do wszystkich zainteresowanych tematem - prosiłbym o uszanowanie mojej żony, która jest bardzo dobrym człowiekiem i z którą spędziłem ostatnie 16,5 roku mojego życia. Wystarczająco ją skrzywdziłem. Wystarczająco dużo już wycierpiała. Nie zasługuje na to, co zrobiłem, ani na durne komentarze i opinie. Prosiłbym bardzo o uszanowanie jej i jej prywatności. Proszę, bądźcie człowiekiem dla drugiego człowieka, nawet w internecie, szczególnie teraz. Dziękuję”, czytamy na Instagramie Karola Kłosa.

Reklama

Zobacz także: Bogumiła Wander ostatnie lata spędziła w ośrodku. Choroba zupełnie odebrała jej wspomnienia

Karol Kłos Instagram/@karolklos
Reklama
Reklama
Reklama