Reklama

Koronawirus zbiera coraz większe żniwa. Za jego sprawą życie straciło już ponad 330 tysięcy ludzi. Choć chorują ludzie w różnym wieku, wiadomo, że najwięcej ofiar jest wśród osób po 60. roku życia. Teraz z powodu chińskiej zarazy odszedł również Wilson Roosevelt Jerman. 91-letni mężczyzna był w przeciągu swojego życia kamerdynerem 11. prezydentów Stanów Zjednoczonych.

Reklama

Kim był Wilson Roosevelt Jerman?

Wilson Roosevelt Jerman w 1957 roku został zatrudniany przez prezydenta Dwighta D. Eisenhowera na stanowisko sprzątającego. Za prezydentury Johna F. Kennedy'ego Afroamerykanin otrzymał awans na kamerdynera - podobno naciskała na to sama Jacqueline Kennedy Onassis. Wnuczka zmarłego, Jamila Garrett, sama potwierdza, że to właśnie ona „odegrała kluczową rolę w zapewnieniu, że tak się stanie”. Przez lata doglądał życia władców jednego z najpotężniejszych państw na świecie. Swoją karierę w Białym Domu zakończył w 2012 roku. Ostatnim przywódcą USA, dla którego pracował Wilson był Barack Obama.

Teraz byli prezydenci oraz ich żony w kondolencjach dla rodziny wspominają Jermana jako ciepłą i pomocną osobę. W rozmowie ze stacją NBC News Michelle Obama powiedziała: „Dzięki swojej życzliwości i trosce Wilson Jerman pomógł uczynić Biały Dom domem przez dziesięciolecia dla rodzin prezydenckich, w tym naszej”.

Z kolei Koritha Mitchell z Ohio State University dodała: „Podobnie jak inni Afroamerykanie z jego pokolenia, wykazał się godnością, gdy służył na jednym z niewielu stanowisk, które były wówczas dostępne dla Afroamerykanów”.

Wilson Roosevelt Jerman zmarł 16 maja w wieku 91 lat. Wiadomo, że jego historia była również inspiracją do stworzenia filmu Kamerdyner z 2013 roku. Przez kilka dziesięcioleci był świadkiem wydarzeń, które zmieniły losy świata.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama