Reklama

Przez program Taniec z gwiazdami medialna kariera Justyny Żyły nabrała tempa. Mimo że była żona Piotra Żyły właśnie odpadła z tanecznego show, z pewnością już niedługo pojawią się nowe propozycje. W końcu od czasu, kiedy stało się o niej głośno za sprawą rozstania z mężem, ciągle pnie się w górę. Niestety gwiazda razem z urokami sławy poznaje też jej złe strony. Co przeszkadza jej najbardziej?

Reklama

Justyna Żyła narzeka na mężczyzn

Medialna kariera Justyny Żyły rozpoczęła się od opublikowania w sieci informacji o rozstaniu ze skoczkiem narciarskim. Szybko poszła jednak o krok dalej – wzięła udział w sesji zdjęciowej dla magazynu Playboy, stworzyła własny kanał kulinarny, poprowadziła program w telewizji Active Family, a także zatańczyła w Tańcu z gwiazdami. Okazało się, że całkiem dobrze radzi sobie w polskim show-biznesie. Mimo porażki w tanecznym show udowodniła, że nie boi się wyzwań.

Reklama

Jedynie w kwestii życia prywatnego jest bardzo ostrożna. Niedawno rozwiodła się z mężem i zapewnia, że na razie nie szuka miłości. Najważniejsze są dla niej dzieci, 12-letni Jakub i 7-letnia Karolina. To im chce poświęcić całą swoją uwagę. Nagła popularność sprawiła jednak, że wielu mężczyzn walczy o uwagę Justyny Żyły. W rozmowie z Faktem wyznała, że bardzo jej to dokucza. Zapewniła też, że żaden z nich nie ma u niej szans. „Mam dość mężczyzn! Po sesji w Playboyu, którą chętnie bym kiedyś powtórzyła, dostaję czasem propozycje matrymonialne np. w Internecie na Instagramie. Zapraszają mnie na kawę i czasem piszą pikantne rzeczy, ale żaden mężczyzna nie ma u mnie szans. Nie piszcie do mnie ani mnie nie swatajcie!”, powiedziała.

Mateusz Jagielski/East News
Instagram
Reklama
Reklama
Reklama