Reklama

Justyna Nagłowska i Borys Szyc przeszli razem już wiele zakrętów życiowych. Aktor leczył się z choroby alkoholowej, a blogerka i scenarzystka skarżyła się kilka lat temu na depresję. Niestety, jej smutna przypadłość powróciła… Wpis Justyny Nagłowskiej może pomóc zrozumieć wielu osobom, że depresja jest często problemem lekceważonym.

Reklama

Justyna Nagłowska o depresji

„Co się stało, Justyno? Przecież Twoje życie jest takie pełne, kolorowe i wszystko masz! Nawet masz za dużo, wydawać by się mogło… Dzieci masz zdrowe, narzeczonego masz wspaniałego, pracę masz interesującą i możesz się w niej rozwijać. Rodzina wspiera. Przyjaciółki są obok, no weź się w garść i nie narzekaj”, mieli mówić bliscy do Justyny Nagłowskiej.

We wpisie na swoim blogu ukochana Borysa Szyca dodała, że depresja jest poważną chorobą, na którą nie pomoże komedia romantyczna, zakupy czy zjedzenie czekolady. Dlatego wszelkie rady tego typu są zbędne. „STOP! Z całym szacunkiem i miłością do bliźniego, ale odpie*dolcie się wszyscy, bardzo proszę! Ja nie mogę wstać z łóżka!”, napisała mocno scenarzystka i wytłumaczyła swoje słowa. „No musiało być brutalnie. Bo to nie jest choroba, na którą działa czekolada czy komedia romantyczna. Kiedy jesteś w cieniu, nic nie podziała jednorazowo, to są naczynia połączone, a co najważniejsze – u każdego połączone w inny sposób”, czytamy na stronie.

Na szczęście dużym wsparciem jest Borys Szyc. „Mój ukochany bardzo chciałby mi pomóc. Widzę, jak się stara wywołać uśmiech na mojej twarzy, jak się irytuje, kiedy mu się nie udaje. To musi być dla niego bardzo trudne. Wiem o tym. Ja jednak niczego nie oczekuję poza tym, że będzie blisko i będę mogła go przytulić”

Wszystkich, którzy martwią się o partnerką aktora, uspokajamy. Justyna Nagłowska czuje się już lepiej. „Wczoraj mogliśmy być w cieniu, ale dziś świeci słońce, dlatego życzę każdemu z Was, żebyście potrafili stanąć w słońcu i ucieszyć się z faktu, że świeci. Niby to oczywiste, ale ten, kto choruje na depresję wie, że potrafić cieszyć się ze słońca, to czasami tak mało, a tak wiele”, oznajmiła na swoim Instagramie.

Reklama

Mamy nadzieję, że jej słowa pomogą innym, którzy borykają się z podobną przypadłością.

Facebook @Borys Szyc
Reklama
Reklama
Reklama